dałam 8 ze względu na słabość do książki Oscara Wilde i na w miarę niezła oprawę graficzną, ale jak dla mnie to zrobili z tego filmu dziwne pomieszanie "Portretu Doriana Graya" i "120 dni Sodomy" Markiza de Sade... Za mało uwagi zwrócili na duchowośc Doriana...
nie wspominając już o tym, że w filmie Dorian jest śniady i ma ciemne włosy i oczy...
Nie dawaj oceny ze względu na słabość do książki... Podnosisz tylko niepotrzebnie oceny bardzo słabym filmom. Gdybym dawała Potterom oceny za słabość do książki to by miały same 10tki ale tak się nie da skoro mają takie słabe aktorstwo, wiesz ; ).