(a konkretnie motywu zniszczenia obrazu) film był całkiem przyjemny. Kilka fajnych epikurejskich tekstów oraz stoicyzmu. dla mnie film jest na +
Uważam , że całokształt był świetny , jednak końcówka mnie bardzo rozczarowała ;/ Oczekiwałam czegoś bardziej spektakularnego , no ale mówi się trudno ;/
czepiacie się końcówki, czytaliście książkę? To dopiero było mało zaskakujące