Skąd pomysł, że nie jest przetłumaczona? Jest chyba w trzech różnych polskich tłumaczeniach, przynajmniej w bibliotece na moim uniwersytecie. Łatwo ją też dorwać w formie ebooka. Być może szukałaś pod nazwą "Dorian Gray", a ona nazywa się "Portret Doriana Graya" :).
Aktorzy nieźli, sceneria niezła, problem w tym, że film naprawdę miał znikomą wartość artystyczną... Niemniej podobał mi się, ale przyznaję bez bicia, że jedynie ze względu na zauroczenie głównym aktorem. To taki film, co do którego zdaję sobie sprawę, że jest kiepski, a i tak ma coś w sobie :D

dzięki za cynk, rzeczywiście szukałam "doriana greya" zamiast "portret u doriana greya" . zabieram się do lektury... (choć z drugiej strony nie rozumiem dlaczego wyszukiwarka - mi. allegro, bo chciałam książkę kupić milczała na na samo "dorian grey", a wyświetla tyle jak się dopisze ten nieszczęsny portret...")

Jest naprawdę świetna, też czytam i jestem zafascynowana. Miłej lektury :)

Też czytałam książkę i uważam, że jak i lektura tak jak i film są bardzo ciekawe i warte poświęcenia uwagi ;P Również życzę miłej lektury ;)