Zdziwiłbyś się jak niewiele się w policji zmieniło w przeciągu 10 lat. Może i film jest trochę przesadzony, ale nie aż tak bardzo jak Ci się wydaje. Jak już ktoś wcześniej pisał, podwójne standardy obowiązują w wielu zawodach - nie inaczej jest też w policji.

Ja osobiście nie widzę w filmie żadnych niespójności ani niedociągnięć. Trochę męczyły mnie jedynie ujęcia ze "smartfona", ale gra Topy wynagrodziła mi wszystko. Nie jestem wielką fanką polskiego, współczesnego kina, ale akurat ten film nie nie zawiódł.

"Obraz policji jest przesadzony. Tak policja wyglądała może z 10 lat teraz a nie współcześnie"

hahaha ;-)

bzykanie tirówek w trakcie służby w lesie
brakujące tabletki extasy, które później się jednak znalazły - akurat tego nie było w filmie
osobiste porachunki na imprezach mocno zakrapianych wódą, aż przenoszą komendanta jednego województwa do drugiego
wystarczy że sobie wygooglujesz to i znajdziesz wszystko

Tak się zastanawiam czemu wszędzie się muszą teraz dzieci z gimnazjum produkować. Nie rozumiesz filmu? Nie znaczy, że jest niedopracowany. Filmy Smarzowskiego to do siebie mają, że są czasem z lekka przerysowane, ale dotykają tego co jest niestety wciąż żyjącym przekleństwem tego narodu...

"niezrozumiały"
no cóż, zostań przy X-menie :)

Ciekaw jestem czego można było nie zrozumieć w tym filmie.

Film jak dla mnie na 6 zasługuje - jest po prostu niezły. Nie wiem jak jest dokładnie w policji, wiem, że zawsze była wódka i to się zgadza. Dziwki też bywają. Morderstwa?Hmm pewnie też, bo przecież i polityka tam wkracza....W tym filmie jest wszystko w jednej kupie - może być więc dla kogoś przerysowane...Na jednej komendzie występuje dosłownie wszystko i to mnie trochę przerosło..Wiadomo, że wszedzie zdarzają się czarne owce, także w tym zawodzie.
Co było a czasów SLD? Zdecydowanie tak właśnie było....teraz jest lepiej, ale nadal nie tak jak bysmy chcieli. Dobra produkcja, słaba gra aktorska policjantki i kilku innych osób. Za to sytuację ratował główny bohater.