Nie mogłam doczekać się kolejnego filmu tego reżysera, myślałam, że długo sobie na niego poczekam. Wchodzę na jego profil na Filmwebie i widzę: następny film, rok: 2014, tytuł: Pod Mocnym Aniołem. Ale mi ulżyło ;)
Ja tam czekam na film o UPA i Wołyniu,ale pewnie nakręcenie czegoś takiego to już trochę wyższa pólka i będzie problem z budżetem.Aż by sie prosiło o jakąś superprodukcję 3 godzinną,bo mam wrażenie że filmy Smarzowskiego trwają 15 minut.