Niestety takie pytanie można zadać zarówno w odniesieniu do Ciacha jak i Drogówka.
Drogówka to pusty film nieprzedstawiający żadnej wartości. Niektórzy mówią, że to ważny film,
poruszający istotne problemy, ale jakie problemy porusza ten film? Żadne. Film ten można
określić jako dramat sci-fi, który zawiera kumulację wszelkich patologii, co sprowadza całość
tematu do absurdu i w rzeczywistości nie porusza żadnego problemu, będąc całkowicie
oderwanym od rzeczywistości.
Gdyby wyciąć z Drogówki wulgaryzmy, alkohol i seks, albo populistyczne etykiety ksiądz-dziwkarz,
polityk-pijak, to w rzeczywistości z filmu nic by nie zostało.
Filmy Smarzowskiego są proste i na tym to polega. Twój problem polega na tym, że próbujesz w tym filmie odnaleźć jakiś sens życia, drugie dno itd. itd. tam go nie ma. To po prostu ciężka rzeczywistość i obnażony zje bany system, którego ofiarą są w największym stopniu policjanci. A do tego Smarzowski kocha obnażać nasze demony i jeszcze bardziej je eksponować niż ktokolwiek inny. Tyle.