Nie przepadam za polskimi filmami, oglądnąłem z racji że film ma tutaj tak wysoką ocene - jak zwykle zawiodłem sie, nie wiem skąd taka ocena.
Jak dla mnie ten film to jeden wielki chaos, już wiemy czemu polskie filmy oglądane są tylko w polsce... (nie wszystkie)
Dokładnie. Polacy tak bardzo lubia sie nad sobą mizdrzyć, że szok. Jakby Polacy mieli wymienić wady naszego narodu to byłaby ich cała masa, ale jak zalety, to by nic nie znaleźli. Taaa.... fajnie mieć swój kraj za złodziei, jełopów i dziwkarzy. Kochamy to.
Owszem, w pełni się zgadzam. Ale czy akurat negatywne strony życia nie tworzą najlepszych historii? Kiedy od czasu do czasu słyszę rozmowę o polskich serialach, w których występują w sumie jedynie zwykłe zmartwienia, a tak poza tym życie jest piękne (czasami aż nadto, bo jak patrzę na mieszkania niby studentów to szlag trafia) to szczerze mówiąc wolę obejrzeć taki film. Kwestia tego, czy wezmę przykład z tego i będę myślał, że tak wszędzie jest, lub podejdę do tego jako jedną z wielu stron naszej rzeczywistości. A w przypadku chyba każdy poznał zarówno ludzi, służbistów jak i baranów ;) Ja tam wolę polskie/europejskie kino, ale to już kwestia gustu ;)
Zawsze możesz sobie popatrzeć na Klan, tam nie zobaczysz złych ludzi, bo to taki życiowy serial :)
Świetne polskie filmy oglądane są przez wąską grupę ludzi na świecie, gdyz większość widzów oczekuje lekkiej papki z happy endem, czyli tego co w 98% przypadków serwuje kino Hollywood.
Jeżeli oczekujesz tepych filmów to polecam również dzieła Smarzowskiego, czyli seriale, które jak sam przyznaje "są głupie ale je najwięcej widzów ogląda, a przecież trzeba na czyms zarabiać" ;D (cytat, ale nie dosłowny ze spotkania na zywo z tym rezyserem)
Święta racja. Ludzie nie lubią oglądać rzeczywistości w filmie, uciekają od niej, boją się jej i nie kupują jej. Po wielu latach mam już dość hollywoodzkiej papki. Pora obudzić się ze snu i porzucić iluzje. Świat nie jest taki, jakim go przedstawiają hollywoodzkie produkcje. Świat jest jak "Drogówka"; przynajmniej ten nasz polski świat, gdzie ksiądz - przykład moralności i etyki szaleje samochodem po ulicach i daje łapówki; pani prokurator potrąca ludzi i zero skruchy, bo jej wolno, a niektórzy policjanci, którzy powinni stać na straży prawa i dawać przykład praworządności, kradną i gwałcą.