Wszytko wybuchało, miałem wrażenie że za chwilkę moja głowa również eksploduje. Efektów "więcej" niż w avatarze, akcja nie odbiega od tej w serialach, etc.. - dla mnie bomba! Uśmiałem się aż do łez.
Tylko nie podobały mi się zdjęcia.. jak gdyby operator podczas sceny kręcił jedną ręką a drugą gmyrał sobie w porach.. ;) Dlatego sceny akcji (np bijatyka) były w ogóle nie do prześledzenia.
Nie da rady podczas tego filmu wydziubać popkornu do końca. ;)