Rzadko się takie trafiają - w kinach to już chyba wcale, a w TV czasem, czasem w
głębokiej nocy raz na 10 lat. "Drzazgi" wchodzą do mojej filmoteki arcydzieł
i Nie rozumiem ! ...kompletnie nie rozumiem , jak taki film przechodzi prawie bez echa a
różne totalne "szity" są promowane, reklamowane tylko dlatego że idą do dystrybucji
dużych sieci kinowych . Przekupywani są poważni krytycy - masowo powstają recenzje
na zamówienie. Zawód p.t. 'Krytyk filmowy' powinien się nazywać - "Dealer Recenzji '
Dokładnie, dopiero dzisiaj obejrzałam ten film, rewelacja ;)
Czemu nie ma takich filmów tylko wciskanie kitu i robienie z widza ciemnoty, jestem w stanie zrozumieć że muszą być filmy typu 'lekkie,łatwe i przyjemne' ale czemu w takim razie na tak duza badz nie duża jak na Polska skale ("nigdy w życiu", "kac wawa" ," tylko mnie kochaj") etc... etc ...