Phil jest frustratem który wszystko widzi w czarnych barwach , w życiu mu nie wyszło , spotyka kobietę swojego życia , zakochuje się i jest gotów zrobić wszystko aby być z Ritą do końca swych dni. Poznaję ją dokładnie a potem
uczy się wszystkiego czego ona pragnie . Zauważcie że Rita jest Narcyzem , tak naprawdę ona zakochuje się w samej sobie bo Phil jest jej lustrzanym odbiciem . Tylko że na koniec filmu okazuje się że on jest 10 razy lepszym człowiekiem od niej , potrafi wszystko , chodzący ideał , dopiero wtedy spełnia jej oczekiwania i to ma być miłość ... ? Film jest również o tym że warto być dobrym człowiekiem , starać się . To jest tylko moja subiektywna ocena ;)