Jest wiele bardzo dobrych, mądrych filmów zrobionych w Polsce - dla przykładu `Enen`, `Kret`, Pogoda na jutro`, `Jestem twój, `Drzazgi`, `Komornik` ,`Pręgi`, `Nie ma zmiłuj`, ` Wszystko będzie dobrze`, `Senność` i inne. Ale już tradycją jest narzekanie na polskie kino , zupełnie nie wiem czemu. Wystarczy pokopać głębiej i dokopać się tych perełek, niekoniecznie nachalnie promowanych przez media.

tylko czemu wszystkie te perełki to zawsze dramaty, dramaty psychologiczne albo cos podobnego wydźwiękiem?

Ja lubie ten gatunek

ja też, nie mówię że nie, ale nie zmienia to faktu że chciałbym oglądać też polskie filmy innych gatunków i być z niego zadowolony

Podejrzewam, że ogólnie panuje w narodzie przekonanie, że takie filmy traktowane są bardziej jako sztuka wysoka, a twórcy zostaną przez to bardziej docenieni jako artyści. Mi tam pasuje, ale obecnie jest w Polsce podział na "smutne kino artystyczne" i głupie komedie, a nie ukrywam, że chciałbym zobaczyć coś, co będzie i dobre i zapewniało dużo rozrywki.

otóż to.

"smutne kino artystyczne i głupie komedie" - i dlatego polskie kino obecnie nie ma mi praktycznie nic do zaoferowania

Polski "film bez bluzgów co 4 minuty"? Ależ to perełka! Idę oglądać!

Kunkiewicz pokazała czyczuszki także ostatni punkt odpada, ale generalnie dobre kino.