Historia z dużym potencjałem,ale niestety niewykorzystanym zupełnie.wyszło nudno i banalnie,wręcz sztucznie
Fajnie, główny bohater jest jak Chuck Norris. Zanim wsiadł do samochodu miał na sobie płaszcz( czy tak kurtke), a jak już wsiadł do samochodu nie miał płaszcza.Też tak chce
także ostrzegam jeśli ktoś jest nastawiony na czyste sf - to jest film gdzie sf jest dodatkiem, tłem, bardzo dobrze wplecionym w całość natomiast mnie osobiście końcówka
niesamowicie zdołowała, zresztą czuć było ciężką atmosferę relacji międzyludzkich przez cały film.
Mimo wszystko - choć nie lubię smutnych filmów...
Świetny i wyjątkowy film i który na powrót daje wiarę w twórców, którzy zabierają się za kręcenie tego gatunku filmów. Po strasznie słabych filmach sf w tym roku, mamy obraz który dokładnie pokazuje nam przepaść jaka dzieli kino europejskie z kinem amerykańskim. Niestety prawdziwe filmy sf obecnie to niszowe produkcje,...
więcej
Bardzo spodobał mi się taki obraz.
Ciekawa fabuła, dobrze przedstawiona problematyka, film zaciekawia i widać ,że jest
kręcony z rozmysłem.
O czymś opowiada,ma przekaz i to się liczy.
Nie ujrzymy w nim wybuchów, strzelanin, natomiast zobaczyć możemy ciekawie
zobrazowany umysł człowieka, grę uczuć,która wnikliwie...
Film miał premierę w 7 września 2011 na Festiwalu Filmowym w Wenecji. Do kin w Hiszpani trafił 28 października.
Tu więcej informacji http://opium.org.pl/2011/11/22/eva-nie-mozna-zaprogramowac-uczuc/
Kiedy w Polsce?
Znajdziecie na stronie oficjalnej.
Przytoczę przetłumaczony opis za portalem "Opium" http://opium.org.pl/2010/07/13/eva-zwiastun/
" Rok 2041. Ludzie żyją w towarzystwie robotów.
Alex, szanowany inżynier cybernetyki powraca do rodzinnego miasteczka Santa Irene ze specyficznym zadaniem stworzenia...