jest to dramat, a nie film akcji

Odradzam również. Jeśli to był najlepszy brytyjski film 2009 roku, to strach myśleć, jak słaba musi być cała reszta. Film o niczym z bezsensownym zakończeniem. Na plus dosyć ciekawy klimat brytyjskich blokowisk, ale to trochę za mało, żeby utrzymać widza przez 124 minuty. Daję 4 na 10, a i tyle jest chyba na wyrost.

Jaki koleś :D niektórzy ludzie nie wytrzymują na takich filmach, ja też miałem ciężko przeżyć te 2 godziny i nie dziwie się szezlongowi. Za to ty widocznie nie potrafisz przyjąć taniej pop kultury dla prostaków za jaką uważasz jak mi się wydaje Incepcje czy Helikopter w ogniu (5/10? :D), które są uważane przez zdecydowaną większość kinomaniaków za świetne filmy. Musisz zrozumieć, że ludzie różnią sie gustem a twój brak akceptacji dla zdania innych ludzi nazywamy nietolerancją ;] Pozdrawiam

a dlaczego film musi mieć jakiś cel ? To jest marazm nastolatki.....takie jest życie,marzenia które się nie spełniają, brak przyjaciela, brak perspektyw, bunt, samotność.Co musi się wydarzyć żeby film wg ciebie mógł być godny uwagi ? Ma bomba wybuchnąć ? Mają być wyścigi samochodowe ? Właśnie brak celu jest sensowny w tym filmie, bardzo wiele nastolatków tak żyje, w Polsce też.

Zgadzam się z przedmówczynią. Chociaż... Dla mnie film miał przesłanie, żeby się nie poddawać, rozwijać pasję by wyjść z tego całego gówna w którym żyje większość nastolatków dzisiaj. Dla mnie mocna 8, film mnie trochę zszokował i moim zdaniem potwornie nudny to nie był, to była sama rzeczywistość, nie tyle brytyjska co światowa. Tak jest wszędzie.

nie rozumiem jak można nie rozumieć tego filmu albo uznać za nudny.Jest tak prawdziwy że aż boli....chłopak albo dziewczyna naście lat, nikt się nim nie interesuje, nikt nie podziwia pasji młodego człowieka, wszyscy mają go gdzieś.Włóczy się po osiedlu, nie potrafi nawiązać pozytywnych relacji z drugim człowiekiem, zaprzyjaźnia się ze zwierzęciem albo kimś podejrzanym.Marazm.
Nie każdy jest Paris Hilton i ma wszystko czego zapragnie, nie każdy jest kochanym wielbionym dzieckiem.Film uświadamia wiele rzeczy.

To ja wtrące swoje 3 grosze... Film jest nudny... ja rozumiem, że ta głębia upadek człowieczeństwa brak perspektyw naiwność romans itp itd... Każdy film to ma ale ten film jest po prostu beznadziejny. Rozumiem są różne gusta i tak jak pisaliście, że prostota tego filmu i brak sensu jest jego sensem ale nie tego oczekuje widz.. No żesz kurde idziesz to kina na dramat obyczajowy to masz okazje się wzruszyć liczysz na jakieś głębsze doznania na wartości jakie w życiu trzeba pielęgnować o CEL za który warto ginąć o ideały a to jest po prostu tani badziew jak kiedyś Da Vinci narysował obraz "Czarny Kwadrat na Białym tle" i jest to cholernie dużo warte dzieło sztuki... Tak dla mnie wygląda ten film Czarny Kwadrat na białym tle a Ty musisz się doszukać w nim sensu.

Paris Hilton mogła by grać w Fish Tanku poza tym że ma wszystko(materialnie) to brak jej mózgu a tego nie kupi...

No tak, film uświadamia wiele rzeczy, ale rzeczy trywialnych.

To powszechna wiedza, każdy spotkał się z czymś takim, jeżeli nie w swoim życiu - czego nie życzę, to z całą pewnością w swoim otoczeniu. Nie każdy może być idealnym ojcem i nie każdy może być idealną matką, a im bardziej oddaleni od doskonałości rodzice tym większe prawdopodobieństwo że dziecko skończy w ten właśnie sposób.

Jeżeli autor chciał tylko unaocznić problemy nastolatki, brak zrozumienia z którym się spotyka i nieumiejętność nawiązania zdrowych relacji - to z całą pewnością się mu to udało ( w zasadzie to autorka). Zrobiło to jednak wielu innych ludzi w różnych filmach i publikacjach, bardziej lub mniej dosadnie, z większą lub mniejszą finezją. Temat został powtórzony i dlatego może być nudny.

Jeden z najgorszych filmów, jakie oglądałam. Przewidywalny i nudny. Odradzam!

"kiedyś Da Vinci narysował obraz "Czarny Kwadrat na Białym tle""

Ale się uśmiałam xD Jedyny pożytek z tej Waszej dyskusji.