Ok, dziwki są, sex jest, narkotyki ? Czemu w tym filmie nie ma narkotyków ?
Każdy szanujący sie hotel z dziwkami, stać na uszczęśliwiającą kreskę. Pozostawmy jednak tą sprawę, skupmy się na filmie.

Fajnie, niemicki akcent i to w złym przedstawieniu, w to mi graj ! Pieprzyć ich. Webba też ( wiem, już mnie lubicie ).

Dwóch typków przyjeżdza, jeden nie chce uprawiać seksu ! Co za brak realizmu. Pózniej jest kolacyjka i bijatyko-strzelaninka.
Scena iście rajdowa i spadek ze zbocza. Tutaj pierwszy absurd, sorry jeden już był, w takim razie drugi. Oni spadaja z wysokości 10-20 m samochodem, a typ przestępca ( :D ) nawet nie upewni się czy na pewno umarli. Mniejsza z tym.
Dwaj poszkodowani idą sobie w ciemnościach, spotykają jakąś szparkę i się przez nią przeciskają ! Oczywiscie ! Alez jakby inaczej ! Przeciez kazdy by tak zrobil ma ich miejscu w Egipskich ciemnosiach. Jeden decyduje w 3/4 drogi przez szczelinę, że woli tam umrzeć. Motywuje go jednak, " KURWA !!! " towarzysza pełznącego tuż za nim.

Nie wiem czemu rozwijam sie tak nad tym fregmentem. Pewnie dlatego, ze na prawdę mnie przeraził. Nie mam klaustrofobii, ale przeraża mnie maxymalne skrępowanie ciała przez ciasne pomieszczenie.
Przygody Krecika ( ave ! ) są nadal traumatycznym przeżyciem.

Wracając do filmu, dalej jest rzeźni trochę, kolejna dwójka bohaterów. Niezbyt ładna pani, którą możecie zobaczyc na plakacie. Pięknie sie poruszała w późniejszym czasie ( uaahahaha ).

Gratulcję należą sie również paniom strzelającym w stodole ! Każdy kto widział tą scenę, wie jak wielkiej inteligencji są to niewiasty.

Zastanawia mnie też fakt, czemu ta dziewczyneczka ( żona grubego rzeźnika ) miała tyle dzieci, które wyglądały co najmniej na równych jej wiekiem. Czyżby to skutek diety mięsnej - białkowo- tłuszczowej ? Być może.

Nasza nieszczęśliwa bohaterka to także istota o niezniszczalnym uzębieniu. Nie robią na niej wrażenia kopy w szczękę, uderzenia ręką, bronią, krzesłem, wibratorem, ups... zapędziłem się. Miałem okazję już widzieć uderzenia, po których pluje sie zębami i wcale nie potrzeba do tego czegoś wielkiego, więc fakt ten mnie lekko zdziwił.
Ale za to ładnie ociekała krwią w końcówce.

Zapomniałem ! Chciałem jeszcze przypomnieć, wybitny fragment romantyczny. Gdy nasza ulubienica, całuje pewnego typka wycierając z dbałością świńskie łajno w jego twarz.

Ehh.. coś ma w sobie ta kobieta jednak, znów o niej.
Walnęła z bańki ( ? nie wiem czy dobrze pamietam ) blondynie, rzuciła się na nią i wgryzła sie jej w szyje, lubię lesbijki nie mam nic przeciwko, ale miałem nadzieję, że zje ją cała, niestety znów się zawiodłem.

Dobra kończę na dziś, napisałem aż 3 posty, co po męczącym treningu, po którym mój triceps umiera, jest nie lada wyczynem.

Pozdrawiam.