.....bardziej niż jako Judy. Zawsze Ann z wyglądu kojażyła mi się z Lizą właśnie.
Anne jest zwyczajnie za słaba aktorsko aby wcielić się postać biograficzną tak skomplikowanej artystki do tego w filmie Darrena. Albo to są żarty, albo totalny nieporozumienie. Mam nadzieję, że to tylko wstępna kandydatura. Taka rola jest wręcz idealna dla Winony Ryder.
Nie powiedziałabym ze za słaba aktorsko, może popostu nie miała jeszcze okazji zagrać wymagającej roli. Ja nie jestem wielbicielką Anne ale nie uważam, ze jest słaba. Co do Winony ja jej nie widzę w tej roli, ale każdy ma inne odczucia.