Dzis znow obejrzalem to bezapelacyjne arcydzielo. W mojej nieskromnej opinii jeden z 3
najlepszych filmow jakie wg powstaly. Obraz ten dla ludzi inteligentnych zawsze bedzie czyms
wyjatkowym. Proponowalbym nie zwracac uwagii na kiepskie opinie ludzi na filmwebie. Napinaczy
podbijajacych swoje tematy nie brakuje.
Rozumiem, ze film moze sie nie podobac, ale tak, czy inaczej jest dobry. Juz same swietne
zapadajace w pamiec walki i kwestie. Swietny R. Krowa. Perfekcyjne odwzorowanie Rzymu i
okolic. Kostiumy. Historia.
Tak mozna wymieniac bez konca. Film perfekcyjny w kazdym calu. Top 1.
Dodam tylko, ze jedynie Troja i Ben Hur moga sie rownac z Maximusem.
Strength and Honor!
Którego filmu?
Maximus - bohater "Gladiatora", Ben Hur - bohater "Ben Hura", Troja - ?
Hehe Ben Hur to zarazem nazwa filmu, a Maximus to wiadomo, nawiazanie do gladiatora. Jak myslisz, ze znalazles jakies bledy logiczne, to postaraj sie lepiej. Chyba, ze to takataktyka teraz?
takatakatakatyka?
Uważasz, że komentując Twoje bełkotliwe wypowiedzi, krytykuję "Gladiatora"? Nie przeceniaj się. Twórcy "Gladiatora" włożyli, mimo wszystko, sporo wysiłku w nakręcenie tego filmu. Marnego filmu, ale jednak. Ty masz problem ze skleceniem prostej wypowiedzi w ojczystym języku. W dodatku nie zadałeś sobie trudu spojrzenia i poprawienia banalnych błędów. Może wtedy miałbyś szansę przekonać kogoś o wybitności "Gladiatora", zamiast zaśmiecać forum.
Czy jest związek, między wtórnym analfabetyzmem, a karmieniem się frazesami typu: "Strength and Honor" czy "What we do in life, echoes in eternity"? Pozostawiam Tobie do refleksji.
Hehe widze, ze kolejnemu napinaczowi zwieracze puscily. Rozumiem, ze kazdy zmieszal z blotem twoja zenujaca opinie na temat tak dobrego filmu, ze teraz chcesz sie dowartosciowac wyszukujac jakies bledy, czy inne bzdury w wypowiedziach pozytywnych.
Stara, prostacka taktyka godna slabych trolii internetowych. Jestem tu za dlugo, aby tego nie zauwazyc. A moze sie sam oszukujesz? Moze. Nie wiem. Ale teraz cie oswiecilem mam nadzieje. Zalosne hehe
"Stara, prostacka taktyka godna slabych trolii internetowych. Jestem tu za dlugo, aby tego nie zauwazyc."
Trudno, żebyś nie znał. Sam ją pewnie uskuteczniałeś przez lata. No, ale dosyć. Oczy mnie już bolą od czytania tego bełkotu. Pokazałeś swój poziom. Ja zażartowałem z Twojego błędu, na co Ty odpowiedziałeś serią obelg. Na pocieszenie masz lepszą wersję swojego arcydziełka:
http://www.youtube.com/watch?v=c0Ho4k_rMGU
Tak, tak. Zartujesz sobie tak w prawie kazdym temacie w ktorym sie wypowiadasz. A na dodatek odwracanie kota ogonem. Slabo, doprawdy slabo. Prostackie teksty o bledach rzucaja najwieksi ignoranci. Na dodatek nie majacy pojecia, czy ktos siedzacy za drugim ekranem wg mieszka w Polsce. Jakies bledy pewnie juz zawsze bede robil, no ale zapomnialem pana przeprosic. Wielki znawca kinematografii nie daje rady przeczytac tekstu bez polskich znakow.
Widze, ze snoobizm w modzie jest. Szkoda, ze w tak marnym wykonaniu.
Kij tam z polskimi znakami :) Twoj pierwszy blad (pomylka), z ktorego zazartowalem, nie mial nic wspolnego z ortografia.
I po co wyjezdzasz ze snobizmem? O samym filmie nie zamierzalem i nie zamierzam dyskutowac. A jesli uwazasz, ze moj snobizm jest w marnym wykonaniu, to sie poprawie.
Mimo wszystko pozdrawiam.
Tak wiem z czego sie smiales na poczatku, ale to nie zmienia faktu..a z reszta niewazne. Trace czas. Pozdrawiam.
I kolego nie mysl, ze jak ocenisz kilka filmow z lat 20, to bedziesz uchodzil za znawce kina. Bo jak narazie ( gladiator, gran torino) uchodzisz za nastoletniego napinacza cuchnacego trollem.
Ten film jest niesamowity, też jestem tego zdania. Dodam, że na mnie ogromne wrażenie zrobiła muzyka do filmu Hansa Zimmera, swoją drogą mam cały soundtrack na oddzielnej płycie, świetna sprawa :)
Fakt, zapomnialem wspomniec o muzyce. Tez mam caly soundtrack z tego filmu. Hans Zimmer zawsze robil i bedzie robil swietna muzyke za co juz nie raz zostal nagrodzony, w tym wypadku zlotym klocem. Zawsze licze na jego udzial przy wielkich projektach filmowych :)
Dla ciebie Pan Damian. To przesluchaj soundtracki z takiego batman begins, czy nawet gry MW2... Kiedys bylo lepiej, fakt, ale dzisaj nie jest zle.
BB? Ten przemielony motyw z "Black Rain"/"Piratów"?
"Kiedys bylo lepiej, fakt, ale dzisaj nie jest zle."
Zgadzam się, jest tragicznie.
Dla mnie, wycięcie ostatnich 10 lat "twórczości" Hansa nie byłoby wielką stratą dla muzyki filmowej.
Ale ja nie mowie tylko o Hansie. Juz pomijajac fakt, ze w filmach typu batman, sherlock holmes, kod da vinci,czy nawet anioly i demony muzyka byla bardzo dobra. Moze nie na miare tej z gladiatora, czy Black Rain, ale naprawde dobra.
Muzyka w filmach nie tylko musi byc wlasnie dobra, ma rowniez pasowac do filmu. Ostatnio w filmie Dredd soundtrack niezly byl. Wpadalo w ucho i znakomicie pasowalo.