Oglądałam Gladiatora już wcześniej kilka razy, jednak kiedy ostatnio przewijałam sobie niektóre sceny, zaciekawiła mnie jedna rzecz. Chodzi mi o pierwszą walkę gladiatorów w Koloseum. W pewnym momencie gladiatorzy wyprzęgają dla Maximusa jednego siwka. Potem Maximus pięknie szarżuje na przeciwników, bla, bla, bla. Jednak skąd wzięły się tam strzemiona? Strzemiona u koni zaprzęgowych? Specjalnie patrzyłam na wcześniejsze sceny, kiedy konie są jeszcze w zaprzęgach, jednak strzemion czy typowych siodeł do jazdy wierzchem nie zauważyłam.
Rozumiem, że łatwiej jest jeździć ze stzremionami, ale jakoś się to nie godzi z tymi rydwanami i zasadami ;P
Czyżby kolejne niedopatrzenie? ;]
Czyżby kolejne niedopatrzenie? ;] hehe takie niedoaptrzenie ze sama nie jestes pewna i najlepsze ile razy to ogladalas by to zobaczyc napewno kmurke w krzyżakach tez widzialas ?? :D
Nie napisałam nigdzie, że nie jestem pewna. Dobrze wiem, co widziałam. I nie potrzebowałam oglądać tego ileś razy, żeby to zauważyć. Strzemiona zapewne widziałam dużo wcześniej, ale mi gdzieś umykały. Potrzebowałam zacząć jeździć konno, żeby w ogóle zacząć zwracać uwagę na tego typu rzeczy i powiązania.
ojj chyba ja tez zaczne jezdic ... dobra przpraszam ze sie odezwalem pozdrawiam ps. po co to wogule ?
ja tez to zauważyłam, nawet pod przykrycie wydaje mi sięże można dopatrzyć się klasycznego siodła :)