Świetnie bawiłem się podczas tej kontynuacji. Kolejna intryga połączona z dużą dawką humoru oraz strzelaniny. Powrócił też mój ulubiony duet czyli Billy i Taggart. Widać że zamiłowanie Billego do broni i bagnetów chyba zaszczepił w sobie filmami Rambo. Cały jego pokój oklejony był plakatami. Tym razem po raz kolejny to sprawa honoru. Trzeba pomścić byłego komendanta policji w Beverly Hills, który bardzo nam pomógł a obecnie przebywa w szpitalu w stanie krytycznym. Swoją drogą obecny komendant w tej części to niezły dupek. Film bardzo mi się podobał. Mocne 8/10.