Gorączka
Heat
1995
Witam wszystkich,
Chciałem tylko powiadomić, że właśnie kręcona jest druga część "Gorączki". Reżyserem nie będzie
jednak tym razem Michael Mann, tylko ja. Na razie nie jest to oficjalnie kontynuacja, ale liczę że uda
mi się skontaktować z M. Mannem aby pomógł mi z kręceniem tego.
Fabuła będzie polegała na tym,...
Jedyny słaby punkt według mnie to scena finałowa. Nie wiem jak to powinno być rozegrane ale nie powinno się to tak kończyć. Z jednej strony kryminał i kino akcji a z drugiej głęboki dramat psychologiczny. Wszystko dopracowane i realne a nie głupiutka historyjka jakich setki. Bardzo polecam.
Jaki w życiu widziałem. Dosłownie solidne kino, nic dodać, nic ująć. Żałuję, że nie mogę już obejrzeć tego filmu po raz pierwszy.
W komentarzach jest dużo słusznych zachwytów nad filmem, ale mało kto wspomina o cudownej muzyce Elliota Goldenthala, która jak dla mnie stanowi taką wisienkę na torcie. Te ambientowe motywy tak cholernie pasują do filmu i nadają mu niesamowity klimat. Coś pięknego
po całości! Nie wiem jak im się udało tak długą scenę nakręcić, ale za nią szacun. Długi strasznie. Początek i dłuższa końcówka ok, środek trochę przynudny, to ustalanie, knowanie, rozmowy, spotkania, mogłyby być krótsze. Nie zmniejszyłoby tempa filmu. Tak zy owak, drugiej odsłony jestem ciekawy, a ta pierwsza...
Poprawny, zręcznie zrobiony, ale brak mu tego "czegoś". I w gruncie rzeczy wszystko w nim jest
użytkownik usuniętydość przeciętne. Scenariusz bez zaskoczeń, dużo banalnych sentymentalnych gadek. Ani wielkich wad, ani wielkich zalet. Do tego długi, ale zupełnie bez epickiego rozmachu takich dzieł z tego gatunku jak "Ojciec chrzestny", "Chłopcy z ferajny" czy "Dawno temu w Ameryce". Z drugiej strony zero oryginalności, jaką miały...
więcej
każda sekunda filmu prowadziła do takiego zakonczenia... spotkanie obu bohaterów w restauracji bylo wstępem do sceny finałowej. Neil pozostał wierny zasadom i popełnił bład przez co zapłacim najwyzsza cene... Jak myslicie co Vincent czuł po zabiciu Neila? ta sprawa byla dla niego wszystkim jeden i drugi robili to w...
Ten film nie ma żadnej wady... 10/10... Muzyka, aktorstwo, scenariusz i reżyseria fenomenalne!
ocenił(a) film na 10
W trakcie sceny kiedy Vincent przesłuchuje Marciano dochodzi pomiędzy nimi do następującego dialogu :
Alan Marciano: Why'd I get mixed up with that bitch?
Vincent Hanna: Cause she's got a GREAT ASS ! and you got your head all the way up it! Ferocious, aren't I? When I think of asses, a woman's ass, something...
Od tego filmu zacznę nadrabiać filmy w których grał DE NIRO... Niesamowity aktor bez kitu MISTRZ. Al wiadomo klasa jak zawsze ale wg mnie Robert skradł cały film.
nuda ,nuda i jeszcze raz nuda , nic mnie w tym filmie nie zaskoczyło - typowy schemat jak w większośći amerykańskich gniotów - najpierw daja troche akcji a potem połowa filmu paplanie i pod koniec znowu akcja, totalna lipa ,jedyny plus dla aktorów, ten film powinien mieć tytów padaczka . Pozdrawiam.
...ale troche za dlugi :/. Film trwa prawie 3 godziny przez ten czas strasznie sie dłuży, niektóre sceny są "niepotrzebne" albo za długie...
takie jest moje zdanie po obejrzeniu tego filmu ;)
Nie znam bardziej dopieszczonego i zadbanego filmu pod względem technicznym. Ta
produkcja podniosła bardzo wysoko poprzeczkę jeśli chodzi o udźwiękowienie, zdjęcia, grę
aktorską. Czytałem scenariusz. Żadnej luki. Ponadto można się zeń dowiedzieć wielu
ciekawych rzeczy i poznać całkiem nowe sceny, które wyleciały...
w kontekście kryminalisty i gliniarza.Całe strzelanie i napady schodzą na dalszy plan, nie mniej jednak film rewelacja, świetnie zagrany, doskonała muzyka, a końcówka piękna na swój sposób oczywiście, zapadł mi w pamięć ahhh uwielbiam takie Kino.
Kilka scen i wątków było niepotrzebnych. Przykłady (uwaga spoilery):
-zabójstwo młodocianej prostytutki przez byłego współpracownika De Niro, któremu udało się w ostatniej chwili uciec przed wyrokiem śmierci z rąk szefa(Najprawdopodobniej miało to na celu, jeszcze pogłębić niechęć widzów do tego psychopaty, ale moim...
Film naprawdę dobry tylko, że za długi o całe pół godziny, które zmusiłam się obejrzeć - są zbędne bo wszystko da się przewidzieć - schematyczny koniec wspaniałego De Niro. No i pewna niekonsekwencja, niby na wszystko uważają, wszystko mają zapięte na ostatni guzik, ale nie ścigali faceta, który spartaczył im pierwszą...
więcej