Byłem, zobaczyłem i jestem zniesmaczony - najważniejsza wada tego filmu jaka siedzi mi w
głowie to beznadziejne efekty 3D a właściwie ich brak. Przez cały film zwróciłem uwagę
może na 4 efekty po za tym jestem rozczarowany. Co do gatunku komedii - hmm
momentami teksty są humorystyczne fakt ale do komedii to jednak trochę brakuje.
Podobała mi się gra aktorska np. Waltza - Rogen i Chou też nie byli źli.
Film mi też jakoś nie trzyma się kupy (a fee) trochę taki rozciągnięty jest, rozerwany - ale to
szczegół. Zaznaczam, że są to moje osobiste spostrzeżenia ;)
Generalnie film nie jest tragiczny a mógłby być lepszy, za 3D wielki minus - stąd 6/10
Wierze, że to Twój skromny subiektywizm...i ocenia się filmy min. pod względem innych.
Hm?? Ja absolutnie nie krytykuję Cię za to, że oceniłeś ten film na 6 ;) Każdy ma prawo do swoich opinii, każdy ma inny gust, inne oczekiwania, itd... Mnie ten film strasznie denerwował, począwszy od głównego aktora, ten jego podniesiony, kłótliwy ton głosu przyprawiał mnie o ból głowy. Poza tym cały czas liczyłam na to, że psują w imię czegoś ważnego... Film dla mnie jest kompletnym nieporozumieniem. Każdy na forum jest subiektywny ;)) Gorszym, bo męczącym i nudnym filmem jest Zła krew. Swoją drogą ma dość wysoką ocenę na filmweb.pl.... Ale ja nie kieruję się cudzymi opiniami, a swoimi własnymi odczuciami, co pozwala mi na bycie wyjątkową :P hehe pozdrawiam
...jak to dobrze, że to forum o filmach i muszę ugryźć się w język :) również pozdrawiam.
i ja tez daje 1. Seth Rogen to żyd, ale w innych filmach mi się podobał a w tym drażnił. Kato żenada.
film naprawde beznadziejny.A najgorszy to glowny bohater!.Jak on mnie wqrzal przez caly film swoja marna gra aktorska to az myslalem ze wyjde z siebie.Naprawde beznadziejny film.Marna podroba Kick Assa!.
6/10 ponieważ efekty były fajne i sama fabuła nie taka zła, poza tym czasem nawet się uśmiałam. Jednak cały film jakoś mnie nie zachwycił. Myślę że gdyby była inna obsada i film trochę skrócić to byłby o wiele lepszy.
Ale nie było tak źle. Tak samo jak z Kick Ass, w sam raz na raz.