Death Proof to przy Planet Terror bardzo mądry film. Ale oba są naprawde świetne. Choć Death Proof nieco lepszy. Śmianie się wielce wskazane. Jeżeli te filmy bierzesz na poważnie - wyjdź z kina. Cały Grindhouse to dwa filmy powstałe tylko po to aby naprawdę śmiać się do rozpuku z kiczowatości i groteski tego czegoś (szczególnie Planet Terror). Nie widzę powodu aby obniżać średnią tylko za to, że się je interprtetuje w inny sposób niż się powinno. Lubisz oglądać stare, kiczowate, beznadziejne i tandetne filmy pokroju Power Rangers, Commando, filmy o zombie czy starej Godzilli i śmiać się z nich do łez? Grindhouse jest dla Ciebie! W przeciwnym wypadku omijaj jak skunksa! Chociaż Death Proof można interpretować na wiele sposobów. Jest on lepszym filmem niż Planet Terror. Jest bardziej "uniwersalny". I lepiej się kończy. I bardzo mnie wkurzyło to, że w Polsce te filmy są rozdzielone....
Zatem:
Death Proof: 9+/10
Planet Terror: 8/10