...kiepski. Forma fajna, ciekawa, dobrze zrealizowana. Ale sam film jest poprostu nudny. Dwie godziny słuchania beznadziejnego pieprzenia tępych blondynek, dla dwóch może trzech ciakawych momentów. Naprawde jestem głęboko rozczarowany. Pewne wątki pozostają niedokończone, to jednak można jeszcze przeboleć, być możę to próba wyraźniejszego nakreślenia sytuacji bohaterów. Koniec filmu dobił mnie już ostatecznie. Główny bohater, który cały film zgrywa twardziela, nagle staje sie bojaźliwym, tchórzliwym cienaisem, który błaga o litość. A wystraszył sie nie byle kogo: trzech babek które podniecaja sie bucikami i paskiem od Prady. Ech, to nie jest fajny kicz. To jest żenujący bezsens. Wyjątkowo jak na Tarantino, nie polecam.