Pilna sprawa. Ma ktoś wydanie dwupłytowe, w steelboxie? Czym różni się od wydania jednopłytowego? Jakie są dodatki? Warto to kupić? Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam.
Dziś kupiłem wydanie 2 płytowe za 55 zł w empiku. Nie widziałem nawet wydania zwykłego. Na 1 płycie jest film 2 polskie zwiastuny o odmiennych charakterach i krótki komentarz Quentina Tarnantino, ogolnie jego obyta gadaniana na temat swojego filmu i to co się w nim znajduje. Na 2 płycie 90 minut dodatków jeszcze nie zobaczyłem wszystkich, jest coś o sylwetce Zoe Bell, Kurta Russela, kobiety Quentina, mężczyźni Quentina reszty nie pamiętam. Co do samego pudełka to dla mnie nowość, pierwsze takie w mojej kolekcji i bardzo mi się podoba naprawdę elegancki patent takie pudełeczko. Czy warto, uważam się za fana Quentina Tarantino i zobaczyć kawałki z planu jego filmu, relacje między nim a aktorami, jego wypowiedzi i wizja artystyczna... jak w reklamie mastercard bezcenne. Pozdrawiam i zachęcam do kupna.
Dzięki wielkie za tę minirecenzje. Zastanawiałem się nad kupnem tego wydania, a nigdzie żadnych informacji o dodatkach nie było. To na prezent, więc na czsie mi zależało - w końcu nie wytrzymałem, i kupiłem wczoraj na Allegro :D. Zobaczę, a sobie pewnie kupię wersje ubogą, chyba że nie będę miał akurat co zrobić z pieniędzmi. Szkoda że nie ma tych zwiastunów do fikcyjnych filmów, które pierwotnie były między dwiema częściami Gindhouse'a.
Pozdro!
Warto też wspomnieć o szeregu reklam, które trzeba obejrzeć zanim zobaczymy sam film. [Fani lektora zadowoleni raczej nie będą - jest kiepski.]
Co do ceny - wydanie rozszerzone można kupić w Saturnie za 45zł, dycha zostaje w kieszeni.
Zwiastunów nie ma. Podejrzewam, że będą w drugiej części, widziałem wszystkie na you tube i boki mi zerwało, good piece of shit, jeśli nie znajdą się w 2 części wszystkie po prostu się skompromitują. Ale to nic, film Chinatown niejakiego Romana Polańskiego nie doczekał się nigdy polskiego wydania =] Dzięki Ci za wpis człowieku notabene drugi w mojej kolekcji więc dużo to dla mnie znaczy.
Nie pozdrawiam fanów lektoringu.
Dycha nie została w kieszeni. Mam gest co nie.
Mam nadzieję, że prędzej czy później pojawi się jakieś wydanie ze zwiastunami, bo jak nie to lipa. Narazie nie kupuję, poczekam do premiery Planet Terror.
Ja też chyba poczekam jeszcze, licząc na wydanie z dwoma filmami i fałszywymi trailerami. Gdyby nawet takie powstało, to napewno bez tych dodatków, które też bym z chęcią obejrzał.
Hehe, dodatki są naprawdę rarytas, na pewno zwiększają moje pojęcie rozumowania grindhouse death proof jako filmu. Teraz ciekawostka. Jakieś pół roku temu mój brat kupił słuchawki z firmy sennheiser model HD202. WTF? Kosztowały ponad bombe i nie powiem są konkretne z tym, że jak komuś o tym mówię nie ma zielonego pojęcia jakie to słuchawki. Trochę poszukałem po internecie, w polsce co prawda mało znana firma ale jakościowo robi bardzo dobre słuchawki z których jestem bardzo zadowolony, nie ma jak dobre słuchawki, zdecydowanie bardziej wole oglądać film słuchając z słuchawek. Jakiś miesiąc temu otwarli u mnie w mieście pierwszy empik, w dziale z muzyką są przeważnie stanowiska gdzie możemy odsłuchać nut które nas kręcą i co? Patrze moje słuchawki =] Teraz, gdy ktoś się pyta jakie mam słuchawki oprócz tego, że powiem Sennheiser HD202 co dla 99% ludzi nie w temacie znaczy tyle co no name mogę powiedzieć "no wiesz, byłeś może w empiku u nas otwarli wiesz, prawda, tam możesz se na nich posłuchać muzy", to już więcej niż nic ;) Ale co do ma do rzeczy, ano to, że jakiś miesiąc później w tym samym empiku kupiłem death proof i w dodatkach było mnóstwo kawałków jak Quentin siedzi w pełnym osprzętowaniu na krzesełku reżysera i na uszach ma identyczne słuchawki jak moje =D na początku sam w to nie wierzyłem ale było chyba z 10 ujęć jak Quentin dzierży na swojej jakże "wielkiej" głowie słuchawki firmy Sennheiser model HD202 więc nie miałem najmniejszych wątpliwości, nie chcę już żadnych innych słuchawek =D Koniec.