PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=5982}

Gwiezdne wojny: Część III - Zemsta Sithów

Star Wars: Episode III - Revenge of the Sith
2005
7,6 263 tys. ocen
7,6 10 1 262847
6,4 57 krytyków
Gwiezdne wojny: Część III - Zemsta Sithów
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Część III - Zemsta Sithów

Tak sobie teraz myślę, że skoro już od najmłodszych lat był zakochany w Padme (jak się później okazało z wzajemnością) to dlaczego nie zrezygnował i nie wystąpił z zakonu? Przecież wiedział, że według kodeksu miłość była zabroniona, więc zamiast się chować i ukrywać swój związek (później małżeństwo) mógł najzwyczajniej w świecie rzucić to wszystko i rozpocząć życie z Padme od nowa. Po co sobie komplikować życie?

martins_92

Po prostu nie chciał występować z zakonu. Podobało mu się to całe "machanie mieczykiem", zresztą w 3 części pokazuje, że ma on dosyć wysokie ambicje, które nie kończyły się na tym by być z Padme.

conti01

Dzięki za odpowiedź, myślę, że masz racje Padme była dla niego ważna, ale nigdy nie najważniejsza, a już na pewno nie na tyle, żeby odejść dla niej z zakonu.

ocenił(a) film na 4
martins_92

Był to właśnie konserwatyzm rycerzy Jedi, który ich zgubił. Umięjetnośći Jedi do korzystania z Mocy zaślepiły ich i nie byli oni skłonni do prowadzenia dyskusji nad zmianą kodeksu co doprowadziło do masy absurdów w czasie Wojen Klonów, jak np. to że Jedi skupili się na walce z separatystami i nie interesowali się rozwijaniem innych organizacji przęstępczych w galaktyce w animowanym filmie z 2008 roku przecież Jedi i senat zawierają w trakcie wojny przymierze z Huttami, zdajać sobie sprawę że są oni gangsterami. Anakin nie był jedynym członkiem zakonu, który uległ pokusie miłości dotyczył on takżę Kita Fisto i Ayli Secury, tyle że oni zrezygnowali z miłości bo wiedzieli, że uczucie to będzie im zaciemniać osąd, a przywiazanie będzie kusić do robienia czynów, które napędzać będzie pożądanie. Anakin był zbyt młody, żeby to dostrzec i nie nauczył się tego nawet po śmierci Padme. Wciąż stosował metody, które miały usprawiedliwienie pod hasłem cel uświęca środki np. kiedy piątej części zamroził Hana Solo w karbonicie i szantażował Calrissiana żeby załadował Chewbacce i Leie na swój statek, a w szóstej części szantażował samego Luke'a że jak nie przejdzie na Ciemną stronę Mocy zrobi to jego siostra. Młody Skywalker jak to przyznał conti01 miał niepohamowaną chęć zdobywania coraz większej potęgi, a zauważał że aby tą potęgę zdobyć nie może zrezygnować z członkostwa w zakonie. Można tą sytuację porównywać trochę do współczesności - ambitne osoby nie rezygnują z dobrej oferty pracy, nawet jeżeli zmusza ich do wielu wyrzeczeń. Anakin dał Jedi kopa w słabiznę wówczas kiedy nadażyła się okazja do zdobycia umiejętności, których zakon nie posiadał, przez wspomniany wyżej konserwatyzm. Jak na ironie zaraz po śmierci Padme i przejściu Skywalkera na Ciemną stronę Mocy Yoda i Kenobi nauczyli się wsłuchiwać w głos Qui-gon Jinna, która umożłiwiała kontakt świata żywych ze światem pozagrobowym. NIe było to wprawdzie to samo co zaoferował Skywalkerowi Palpatine, ale gdyby Jedi potrafi zgłębić ten sekret wcześniej to Skywalker nie bałby się tak bardzo utraty bliskich osób wiedząc, że posiada umiejętności kontaktowania się z nimi po śmierci.

rusekolsztyn

Dzięki za odpowiedź :-)

ocenił(a) film na 8
martins_92

Weźmy pod uwagę, że szkolenie na Jedi zabierało kilka lat z życia. To jak z facetami, którzy przesiedzieli w wojsku. Tam był kimś, a jak pójdzie do cywila, to raz, że na niego zawsze trochę dziwnie patrzą, a dwa, że trzeba kombinować od podstaw, jak sobie żywot poukładać.