PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=671050}

Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie

Star Wars: The Rise of Skywalker
5,9 87 024
oceny
5,9 10 1 87024
4,5 48
ocen krytyków
Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie

Z góry zaznaczam, że nie są to informacje 100% pewne. Trzeba traktować je jako plotki. Natomiast żeby ktoś nie pomyślał, że to oznacza, że nie można brać ich poważnie. To co napiszę może brzmieć absurdalnie, ale prawdopodobnie taki będzie w zarysie przebieg filmu (a w każdym razie jego finałowych momentów). Przed sezonem ósmym gry o tron też były plotki dotyczące fabuły. Nikt nie brał ich na poważnie bo brzmiały absurdalnie. Okazało się, że było jeszcze gorzej niż przypuszczaliśmy, bo plotki były prawdziwe, ale realizacja była jeszcze gorsza niż można było przypuszczać.

Palpetine przeżył finał powrotu Jedi. Przewidział, że Luke przekabaci Vadera i wspólnie go pokonają. Była teoria, że się teleportował nim spadł, ale teraz chyba stanęło na tym, że zginął jego klon a on sam się ukrył i czekał. Co jest złe z dwóch powodów. Po pierwsze rujnuje finał oryginalnej trylogii, jakby ta nowa mało na nią nasrała wcześniej. Odkupienie Vadera i Triumf Luka nie ma znaczenia. Bo nie są zwycięstwem. Są częścią planu imperatora. A po drugie próbuje nam się wmówić, że imperator ot tak sobie poświęcił swoje imperium, flotę, gwiazdę śmierci żeby 30 lat ukrywać się w jakiejś norze i czekać nie wiadomo na co.

Rey pokona Kylo (oczywiście), wspólnie odnajdą imperatora i staną z nim do walki. Nim do niej dojdzie ten odkryje przed nimi, że w sekrecie odbudował armię i zmobilizuje swoje kosmiczne niszczyciele wyposażone w działa wzorowane na gwieździe śmierci (bo wszystko musi mieć działo gwiazdy śmierci ostatnio). Leia widząc sytuację dogada się z Hucksem i wspólnie zbiorą floty republiki i new orderu do walki z flotą palpetina. Skąd republika nagle ma flotę (w dodatku wyposażoną w Y-wingi, przypominam, że ostatnio były zastąpione przez te smętne kloce z ostatniego jedi) nie wiadomo, ale to ostatnio nic nowego. W grze o tron też pod koniec armia w jednym odcinku ginęła a w następnym była silniejsza niż nim wyginęła - dla kiepskich pisarzy to, że cos nie ma sensu nie jest przeszkodą.

W każdym razie flota imperatora ma jedną wadę. Zgadnijcie jaką? Podpowiem, że łączy prequele i grę o tron. I parę innych tytułów - wydaje mi sie, że taki wątek był też w wielkim murze, dniu niepodległości i bitwie o los angeles. Te ostatnio mgliście pamiętam, ale te pierwsze jestem pewien. W każdym razie chodzi o to, że jak zabijesz jedno ważne coś to wszystkie mniej ważne cosie odpadają. Tak było w grze o tron z "innymi" (zabijasz dziadka mroza, umierają te mniej ważne dziadki mrozy i cała armia nieumarłych) i w phantom manace gdy zniszczenie jakiegoś jednego statku wyłączyło armię droidów. To rozwiązanie nigdy nie ma sensu, zawsze jak się pojawia to wiesz kto i jak wygra.

I tak jest tu - wykluczysz flagowiec imperatora to wyłączysz całą jego flotę. To tam ma być scena szarży kawalerii. Kawaleria wyszła z użycia na polach bitew bodaj w latach 40stych XX wieku wyeliminowana skutecznością broni palnej/pancernej. W SW są karabiny laserowe, statki kosmiczne, bronie niszczące całe planety, machiny kroczące wielkie jak domy. Nie powinno być szarży na konikach. A będzie. Choć brzmi debilnie to wiemy, że będzie prawdziwe bo było w trailerach. Szarżę prowadzi Rose i Finn.

Gdy flota republiko/hucksowa bliska jest zwycięstwa Palpetine wysyła w przestrzeń swoje pioruny i eliminuje wrogie floty. Na sokole Milenium ginie Leia. Lando, Chewie i C3PO. Podobno to scena po której na tajnych pokazach filmu ludzie wychodzili z projekcji.

Palpetine zabija Kylo Rena swoimi piorunkami. Potem atakuje Rey (aha - która wcześniej dowiaduje się, że jest jego wnuczką). Ona odbija jego błyskawice tym samym zabijając go. Następnie sama wysyła w przestrzeń pioruny które niszczą flotę imperatora.

Po wszystkim Rey przyjmuje nazwisko Skywalker. I tak kończy się film. Chcieliście zobaczyć jak Skywalkerowie powstają? No to właśnie tak. Wnuczka Palpetina nie mająca ze Skywalkerami niczego wspólnego przybiera to nazwisko najwyraźniej jej się spodobało. Tadam!

Czy tak będzie? Okaże się. To są przecieki z tajnych pokazów na ile prawdziwe nie wiem, ale podejrzewam, że bardzo.

Natomiast dla niezainteresowanych jeszcze jedna ciekawostka - wypłynął scenariusz tego filmu. Jeden z aktorów (lub aktorek) zostawił go pod łóżkiem w hotelu, znalazł to ktoś kto sprzątał, oddał jeszcze komuś innemu i wylądowało na ebayu. Disney odkupił zgubę by nie wpadła w inne ręce, ale w tych rękach była, mogła być czytana i kopiowana. To jest fakt a nie plotka. Nie wiemy kto zawinił. Ale musiał być ktoś z głównych bo nikt inny nie ma całego scenariusza tylko swoje sceny.

Tak czy inaczej czy plotki są prawdziwe czy nie ja wiem, że ten film będzie do dupy i gwarantuję to wam. Kręcili i składali go do ostatniej chwili, wielokrotnie dokonując zmian w scenariuszu, testując kilka zakończeń. Zawsze wiedziałem, że to nie jest konkretny projekt realizowany według sprecyzowanej wizji. MCU to ponad 20 filmów a trzymają się kupy i zmierzają do celu skuteczniej niż nowa trylogia. Nie potrafili ustalić celu i dążyć do niego konsekwentnie 3 filmami. Każdy robili osobno i każdy szedł z dupy w swoją stronę. Efekt nie mógł być dobry. A Last Jedi zakopał tą trylogię w takim szambie, że nikt nie napisałby dobrej trzeciej części. Pozamiatane.

"To tam ma być scena szarży kawalerii. Kawaleria wyszła z użycia na polach bitew bodaj w latach 40stych XX wieku wyeliminowana skutecznością broni palnej/pancernej. W SW są karabiny laserowe, statki kosmiczne, bronie niszczące całe planety, machiny kroczące wielkie jak domy. Nie powinno być szarży na konikach. A będzie" Tylko zapominasz że w świecie SW są rożne cywilizacje o rożnym stopniu technologicznym jedni mają statki kosmiczne a inni mają zwierzęta np Ludzie Pustyni i trudno oczekiwać że mniej rozwinięte cywilizacje nagle rozwiną swoją technologie..

użytkownik usunięty
wort801

Ale ty chyba nie rozumiesz, że tu jest mowa o finałowym starciu między rebielią i first orderem a odbudowanym w tajemnicy imperium palpetina. Jak nie rozumiesz, że jest różnica między walką jakichś nomadów z pustynnej planety a walką gwiezdnych flot największych potęg galaktyki toczących się w przestrzeni kosmicznej... to nie wiem co powiedzieć.

Rozumiem że narzekałeś też na Ewoki w 6 części?? ..Rincewind85 kawaleria walczyła jeszcze w atmosferze planety na tym niszczycielu.

użytkownik usunięty
wort801

narzekałem na ewoki. Kocham oryginalną trylogię, ale ewoki to typowe dla kaprysów Lucasa zrypanie filmu reklamą zabawek. Ale Ewoki to irytujący detal świetnego filmu w legendarnej trylogii. Szarża koników to irytujący detal gównianego filmu domykającego gównianą trylogię. Jest różnica.

ocenił(a) film na 3

To większość z przecieków sprzed paru miesięcy się potwierdza:
- saga skywalkerów zamienia się w sagę sith order czyli ciemnej strony mocy
- podkreśla to fakt, iz Rey jest córką/klonem Palpatine
- ostatnia bitwa będzie taką wojną w dysfunkcyjnej rodzinie sith, wnuki kontra dziadek o władzę
- wygra kobieta czyli Rey która nabędzie magicznie umiejętności odbijania piorunów
- wszystko to po to aby zakończyć przenoszoną przez pokolenia toksyczną zapatrzona w siebie męskością i zastąpienie jej kobiecą mocą.

w sumie do kina nie warto iść

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones