film pokazuje jak skomplikowana i wrażliwa jest psychika ludzka, jak traumatyczne wydarzenia w życiu Foea wpływają na jego zachowanie...
Zgadzam się z Twoją opinią. Film jak najbardziej godny polecenia. Przyjemnie mnie zaskoczyło że rys psychologiczny postaci i ich zachowania są jak najbardziej rzeczywiste. Wyjątkiem jest tu postawa ojca Hallama, który ani razu nie uderza go, nie ma do niego pretensji, nawet nie podnosi ani razu na niego głosu, choć wiele razy stawiany jest przez syna w sytuacjach mocno stresujących i oczywiście takiego człowieka nie ma i być nie może. Poza tym wyjątkiem każda postać jest stworzona z krwi i kości co powoduje że faktycznie film przemawia do widza. Założę się jednak że gdyby zrobili go amerykanie byłby bardziej barwny i plastikowy, czyli totalnie by zaprzeczał temu o czym chce opowiedzieć. Na szczęście tak się nie stało aby autorzy filmu naśladowali Hollywood i chwała im za to.
również się zgadzam, film jest bardzo dobry, Bell gra jak dla mnie świetnie, ale moim zdaniem jest to film dla ludzi, którzy lubią kino wymagające nieco myślenia