Dopiero teraz zobaczyłem datę premiery, cały czas byłem pewien, że to będzie grudzień. Dało mi to trochę do myślenia i wysnułem pewne wnioski, czy się sprawdzą to się okaże.

Disney za często wypuszcza filmy star wars i według mnie będzie to miało negatywne skutki. Powody dlaczego:
- filmy star wars to filmy, które wychodzą raz na 3 lata, a trylogie raz na 20 lat; w tym czasie obrastają legendą, wszyscy się dziwią, że to TAKIE filmy były a nie robią nowych; dziadzio Lucas siedział i brzebąkiwał, że może nakręci nowe filmy kiedyś tam, a może jeszcze kiedyś indziej, a apetyt fanów wzrastał; tym się różniły od innych, że na siłe ich nie kontynuowano jeden za drugim, nikt nie wiedział co to będzie; krótko - filmy spowszednieją
- są 2 miesiące przed premierą filmu solo, a na forum filmu pusto, co 3 dni jakiś fan coś napisze, jak na gwiezdne wojny to jest bieda z nędzą, niespotykane zjawisko
- fani jeszcze nie ochłonęli po ostatnim jedi, który ich mocno podzielił (i zresztą niedawno go skończyli wyświetlać na świecie), a już jest następny film
- przebudzenie mocy zarobiło 2 mld dolarow
lotr 1 mld dolarów
last jedi 1,3 mld dolarów
obstawiam, że solo story zarobi 500- 700 mln dolarów
epizod ix zarobi 800-900 mln
disney zapowiada bardzo dużo filmów i seriale, według mnie wszystkie te następne filmy przy takim natłoku i pośpiechu nie będą w stanie przebić magicznej granicy 1 mld dolarów
- całe uniwersum star wars, pójdzie śladem spidermana, najpopularniejszego komiksowego superbohatera, którego ludziom nie chce się już kolejnych części oglądać - zmęczenie materiału - najlepszym przykładem jest Amazing Spiderman 2, czyli nadmiar widowiskowych efektów specjalnych, i niedomiar fabuły, czyli dokładnie to samo co disney robi z filmami star wars - byle szybko dużo efektów, na fabułe nie ma czasu (dla porównania dziadzia Lucas 20 lat dumał nad fabułą prequeli)
- a z innej beczki, ale mające wpływ na temat z tego postu - ludzie z Disneya nie liczą się ze zdaniem fanów, siedzą z klapakmi na oczach "nakręciliśmy świetny film ostatni jedi", a na krytykę fanów odpowiadają agresywnie, podchodzą do całego tematu w stylu "my wiemy najlepiej jakie robić filmy star wars i co jest najlepsze dla star wars"; było bardzo dużo zarzutów na internecie, a oni wogóle nie chcą tego zauważać tylko żyją w "swoim świecie"