Nie daj się zwieść kilkukrotnie zawyżonej ocenie i przychylnym recenzjom. Jedno z najgorszych "dzieł" jakie dane mi było oglądać. Beznadzieja i flaki z olejem. Jedyny pozytyw tego gniota to kreacja Eddiego Marsana.
no chyba nie wiesz kto jest Mike Leigh... przeciez to oczywiste po jego filmach, ze ten nie bedzie inni - czyli surowy realizm przyprawiony dziwacznymi bohaterami - albo to lubisz albo nie. Ja filmu nie ogladalam jeszcze, ale z checia zobacze.
zgadzam się w 100% z kolegą... zachęcony wieloma pozytywnymi recenzjami wybrałem się na ten film iii stwierdzam że to jeden z najgorszych filmów jakie dane mi było obejrzeć... nie polecam
Ja również zgadzam się z przedmówcami i nie polecam. Podchodziłam do obejrzenia tego filmu kilka razy, bo za każdym razem kiedy go oglądałam, nie mogłam tego przełknąć. Na prawdę film nie wiadomo o czym, ja nie mogłam tego oglądać.
Nie polecam
Nie mogę się pozbyć wrażenia, że słucham instruktora jazdy w trójgłosie. Zresztą, oglądałam ten film z gościem, który również nie mógł znieść nadmiaru dobrego humoru głównej bohaterki. Mi się podobał - i polecam.
A na marginesie - film wcale nie musi być "o czymś". Może być o niczym ergo o życiu - i być dobry. Ten taki jest.