Jakie zwierzę byłoby Waszym patronusem, jeśli żylibyście w świecie Harry' ego?
Właśnie niedawno się nad tym zastanawiałam :) Myślę, że kot ( coś jak garfield;)) albo fretka:P
Ale patronus zawsze w jakiś sposób pasuje do właściciela... tygrys, gepard albo koń
hmmm....Ja nie wiem jakie zwierze tam głęboko we mnie siedzi ale chciałabym mieć za patronusa Psa ( Hovawarta ) lub konia xD
Zdezydowanie smok. Albo równie zdecydowanie Łapa. Pod postacią psa, oczywiście;). Ale nie taki brzydki jak w filmie, taki ładniejszy, jaki istnieje tylko w mojej wyobraźni:D.
... Zdajecie sobie sprawę, że nie piszecie "jaki byłby", tylko "jaki chciałbym/chciałabym, żeby był"? Bo to raczej nie zależy od woli.
Ale co tam przyłączę się do zabawy ^_^
Ja osobiście chciałbym kota (zwykłego, dachowca ^_^), lub wilka... ale pewnie wyskoczyłby chomik, wróbel, lub krewetka... na pewno nie komar, tyle wiem ^_^
Zdecydowania byłby to hipopotam: dosyć leniwy, ospały, siedzi sobie całymi dniami we wodzie ale jak się wkurzy to nie ma przebacz xd
Kiedyś robiłam sobie taki teścik i wyszło mi, że wilk... Strasznie się ucieszyłam bo uwielbiam postać Blacka a dla mnie pies i wilk to prawie jedno...xD
heh, gdybym mogła wybrac? ... słoń :) z wielkimi, pięknymi uszami, które byłby postrachem wszystkich dementorów ;)
Tylko nie wiem czy byłby praktycznym patronusem, fakt - one są raczej mało materialną świetlistą mgiełką, ale mimo wszystko może coś subtelniejszego... słoniątko? :)
Na pottermore był opisany przypadek osoby, co była w stanie odgonić zmasowany atak dementorów mają za patronusa myszkę :P
według moich upodobań to... chomik. ciekawe jak dużo by mi pomógł ;p
ale może też.... żyrafa ! ta to by wszystkich powaliła :D
Moim patronusem byłby sam DEMENTOR (dobry dementor), większy od zwykłych, srebrny i wywołujący dobre wspomnienia ;)
A moim patronusem mógłby być goryl albo kangur. Jak są łagodne, to są łagodne, ale jak je zaczepić, to stają się agresywniejsze od rozzłoszczonej kobiety. Na pewno pogoniłyby kota dementorom. :D
Ja to chyba surykatką bo jestem rodzinna, ciągle wypatruje wrogów, jestem płochliwa, ale potrafię jak by co walczyć o swoje, kocham jeść no i najważniejsze jak coś to wieje do domu do rodzinki ;P Tak jestem urodzoną surykatką więc to musiałaby być surykatka ;P