PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476021}

Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część II

Harry Potter and the Deathly Hallows: Part 2
2011
7,7 363 tys. ocen
7,7 10 1 363385
6,7 63 krytyków
Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część II
powrót do forum filmu Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część II

Mam takie pytanie bo nie rozumiem paru rzeczy może za słabo oglądałem
-Dlaczego Snape nie bronił się kiedy wiedział,że czarny pan usiłował go zabić jeszcze przed
rzucaniem zaklęcia paraliżującego
-Dlaczego Dumbledore miał na sobie jakiegoś syfa na ręce snape mówił mu,że został mu rok
-Dlaczego Harry nie zginął domyślam się,że zniszczył tylko horkruksa noszonego w harrym a
sam harry przeżył
-Dlaczego snape wyczarował patronusa w spomnieniu które było w 3cz jak harry walczył w
zakazanym lesie z dementorami (i dlaczego miał takiego samego patronusa jak liliy)
-Dlaczego jeżeli snape nie był po stronie dobra nie powiedział tego innym tylko dumbledorowi
chodzi o to że oni mieli go za zdrajce a tak nie jest

ocenił(a) film na 10
Czakuu

Miało być nie był po stronie zła

ocenił(a) film na 6
Czakuu

Na jedną Twoje pytanie znam odpowiedź - z patronusem Snape'a . Lily , podobnie jak James , Syriusz . Lupin i Ślizdogon potrafiła zmieniać się w zwierze - łanie . Wydaje mi się , że tak jak James chronił Harrego ( Pottera patronus to rogacz - zwierzęca postać Jamesa) tak Lily chroniła Snape'a.

ocenił(a) film na 9
lizzie1983

Ani Lily ani Snape nie byli animagami, więc nie potrafili zmieniać się w żadne zwierzę.

Czakuu - oto odpowiedzi na wszystkie pytania:
1) Snape nie dał rady z McGonagall, więc w walce z Voldemortem przegrał by jescze szybciej, zresztą nawet gdyby przeżył, Voldemort ścigał by go i w końcu dopadł. A skoro Voldemort myślał że ma władzę nad Czarną Różdżką, mógł "zabić"Harry'ego, a nie stanąłby do pojedynku z Harrym bez rzekomej władzy nad Czarną Różdżką. czywiście to są moje domysły.
2) Dumbledore założył pierścień Voldemorta, a na pierścień nałożona była klątwa. Snape znał się na czarnej magii, więc wiedział ile czasu zostało Albusowi.
3) Harry nie zginął bo był panem Czarnej Różdżki, a ta nigdy nie zabije swojego właściciela, więc Ródżka zniszczyła to co mogła, czyli część duszy Voldemorta która żyła w a Harrym.
4) To wspomnienie było w pierwszej części Insygniów, kiedy Harry poszedł za tą łanią i wyłowił z jeziora Miecz Gryffindora. A patronus Snape'a i Lily był taki sam, ponieważ Severus kochał ponad wszystko matkę Harry'ego, więc jego patinus miał taką samą formę jak jej, myślę że od śmierci Lily.
5) To też moje domysły, ale myślę że Snape nie chciał żeby inni wiedzieli że kochał matkę Harry'ego.

ocenił(a) film na 10
mareczekp2

Dzięki a co do twojej odpowiedzi 5) przecież nie musiał nikomu mówić,że ja kochał 4)Ale po co wtedy wyczarował tego patronusa

ocenił(a) film na 9
Czakuu

4)patronusa we wspomnieniu? aby oznajmić Dubledorowi że zależy mu na Lily ( choć nie żyje) a nie na Harrym / na jeziorem żeby Harry znalazł miecz który Snape wrzucił do jeziora.
5) tak se ubzdurał i tyle. Dumbledor (w książce) był zdziwiony że Snape nie chce ujawniać swoich najlepszych cech

ocenił(a) film na 10
mareczekp2

No pięknie... Snape z McGonagall nie dałby sobie rady? On nie chciał się zdradzać, że jest po stronie dobra. A poza tym, snape doskonale wiedział, że nie wygra z czarnym panem, bo jest od niego silniejszy, więc nie chciał się ujawniać. Bo jakby nawet odbił to zaklęcie to czarny pan wykonczyłby go innymi środkami :)

albus

Odpowiem Ci przede wszystkim przypominajac sobie książkę :
-Snape nie bronił się,bo nie miało to najmniejszego sensu.Jego rola w przedstawieniu się skończyła i wiedział,że Voldemort prędzej czy później ogarnie,że nie jest właścicielem Czarnej Różdżki, sądził,że Snape nim jest,ale Snape dobrze wiedział,że to Malfoy rozbroił Dumbledore'a,więc to Malfoy jest jej właścicielem,a w 6 części złożył Wieczystą Przysięgę Narcyzie Malfoy,że będzie ochraniał Draco.Gdyby ją złamał,tak czy siak by umarł.Nie powiedział prawdy Voldemortowi,bo był po stronie dobra od początku do końca.Nie bronił się,bo i tak by umarł, mysle,że wiedział,że tak ostatecznie będzie.
-Ponieważ Dumbledore szukał horksruksów.Znalazł jeden z nich,pierścień ,który (tak jak reszta horkruksów) "atakował" i "bronił się" przed tym,kto próbował go zniszczyć.Śmierć.Ręka Dumbledore'a zdążyła zgnić, a Snape ograniczył rozprzestrzenianie się tego gnicia tylko do ręki , jednak i tak, Dumbledore'owi pozostał jakiś rok życia, a Snape potrafił to stwierdzić,gdyż znał się na czarnej magii jak nikt inny.
-Harry nie zginął,ponieważ nie On był horkruksem,jedynie miał go (jako część duszy Voldemorta) w swoim ciele,jego dusza żyła osobno i dusza Voldzia żyła osobno.No i horkruksa nie można zniszczyć byle czym,Voldek rzucił AVADĄ KEDAVRĄ i trafiło jedynie jego cząstkę duszy, horkruksa,który żył OSOBNO w ciele Harry'ego,ich dusze były niezależne.
Wyobrażam to sobie tak,jakby dusza Voldzia nakrywała duszę Harry'ego i tylko jej się oberwało i ją zniszczyło,zatem Harry pewnie stracił część swoich mocy i umiejętność mowy wężów ,ale On sam przezył:D
-To wspomnienia nie było z 3części (gdzie był patronus JELEŃ ,Harry'ego i ojca Harry'ego) ,ale było z 1części 7 części (haha) ,gdzie Snape wyczarował patronusa po to,by zaprowadzić Harry'ego do miecza Griyffindora,który sam zwędził,ale oczywiście,nie mógł się wydać,że tak naprawdę jest po dobrej stronie i cały czas pomaga trójce.Snape wyczarował swojego patronusa we wspomnieniu przed Dumbledore'm, ponieważ Dumbledore powiedział Mu,że Harry musi umrzeć,a Snape się oburzył,że "hodował HP jak świnię na rzeź" na co Dumbledore powiedział 'nie mów,że coś Cię obchodzi życię tego chłopca".Snape pokazując mu,że jego patronus ma postać łani,tak jak patronus matki Harry'ego-Lilly,pokazał,że wciąż kocha Lilly,a że Harry jest jej synem,to jednak musi go jakoś obchodzić,mimo wszystko.Nie,że go nie obchodzi,wręcz odwrotnie.
-Snape był po stronie dobra.Cały ten czas. Stał się mistrzem oklumencji i legilimencji,dzieki czemu mógł okłamywac Voldemorta,który zawsze- poza Snapem- wiedział,gdy ktoś kłamie.Wszyscy wiedzieli,że jest dobry do momentu,gdy zabił Dumbledore'a,wzieli go za zdrajcę.Ale to WSZYSTKO było planem Dumbledore'a( i Snape'a ) i nie mogło się NIC wydać przed NIKIM, żeby nie było mozliwości,ze Voldemort się od kogoś dowie,ze Snape tak naprawde nie jest wierny jemu,ale dobrej stronie.Poświęcił wszystko, swoje życie, swoja opinię dla planu Dumbledore'a i dla Harry'ego wierząc,że to pomoże raz na zawsze zniszczyć Voldzia.Wszystko było planem,nic nie mogło się wydać.A czemu Snape był taki zimny ,zanim uznano go za zdrajcę,to każdy ma jakiś swój sposób na bycie i na ból.

Mam nadzieję,że choć trochę zrozumiesz z moich wywodów.Fabuła książki jest naprawdę pokręcona,przez co bardzo logiczna w całości :D Pamietam,gdy czytałam ostatnią część,już jako 18latka i przypominałam sobie wątki z np. 1 części,która czytałam mając 7lat i co chwilę docierało do mnie,że jakiś szczególik z wtedy,nagle wydał się maksymalnie istotny w ostatniej częsci,do zniszczenia Voldzia :D
pzdr :)

użytkownik usunięty
EmilyB92

Snape miał charakter :) Wspaniała postać. Śmiem twierdzić, że żadna nie wyszła pani Rowling tak dobrze, jak Severus. Alan Rickman ze swoim pięknym, zmysłowym głosem zagrał tę rolę po prostu wspaniale. Tak w sumie, to nie tyle zagrał Severusa, co nim się stał.

@baba_yaga - pięknie powiedziane< 3. Rickman jest w tej roli i.d.e.a.l.n.y.
-After all this time...?
-Always.
< 3!

użytkownik usunięty
EmilyB92

Oł jes... Aż mnie ciarki przeszły.
jak już wcześniej gdzieś tam pisałam, nie lubiłam ojca Harry'ego (typowy, flegmatyczny, aseksualny brytol z pekaesami i sweterku w serek). A Severus był, jak czarny kruk. Posępny, zdystansowany, nieco sarkastyczny i pozornie zimny, jak lodowiec. Z tym, że pod tym lodowcem drzemał ogień. Kawał porządnego chłopa :D

ocenił(a) film na 10

Ja do tej pory się dziwię Lily Potter (tudzież Evans), dlaczego wybrała tego sztywnego i przytrzymanego Jamesa, kiedy miała pod ręką kogoś tak wspaniałego jak Snape, z którym przecież przyjaźniła się bardzo długo. Nigdy nie ogarnę myślenia niektórych kobiet. No czym jej ten Potter zaimponował, do cholery?! xD

mareczekp2

Mnie zastanawia jedna rzecz. Skoro Dumbledore został zabity w 6 części to jakim cudem Snape może mieć wspomnienie związane z Dumbledorem z 1 części 7 części???? :o Czyżby zmartwychwstał na czas rozmowy ze Snapem???? o.O nie czaję tego poprostu. móglby mi ktoś to wyjaśnić?

ocenił(a) film na 9
Dorota96

O którym wspomnieniu piszesz?

ocenił(a) film na 8
mareczekp2

Nurtuję mnie to samo co Dorotę96. Mówi ona o wspomnieniu Snape'a(4), w którym rozmawia on z Dumbledorem i wychodzi na jaw, że jest dobry, że chce chronić Harrego i wyczarowywuje patronusa - łanię, która jak twierdzicie pokazała Harremu, gdzie znajduje się miecz Godryka w Insygni śmierci cz.I. Jak wiemy, w 7częsci Albus już nie żył, więc czy jest na to sensowna odpowiedź?

mc546

To są 2 osobne wspomnienia.
W 6 części Snape wyczarowuje patronusa, aby pokazać Albusowi, że nadal kocha Lily.
Potem jest następne wspomnienie już z 7 części gdzie Snape po raz kolejny wyczarowuje patronusa, aby pokazać Harremu gdzie jest miecz. Wszystko ma sens i się zgadza nie ma tu żadnych niejasności :)

Czakuu

-Dlaczego Snape nie bronił się kiedy wiedział,że czarny pan usiłował go zabić jeszcze przed
rzucaniem zaklęcia paraliżującego
-Dlaczego Dumbledore miał na sobie jakiegoś syfa na ręce snape mówił mu,że został mu rok
-Dlaczego Harry nie zginął domyślam się,że zniszczył tylko horkruksa noszonego w harrym a
sam harry przeżył
-Dlaczego snape wyczarował patronusa w spomnieniu które było w 3cz jak harry walczył w
zakazanym lesie z dementorami (i dlaczego miał takiego samego patronusa jak liliy)
-Dlaczego jeżeli snape nie był po stronie dobra nie powiedział tego innym tylko dumbledorowi
chodzi o to że oni mieli go za zdrajce a tak nie jest

1) Bo Snape nie chciał się zdradzić. Chciał do samego końca, do samej śmierci grać wiernego sługę Voldemorta.
2) Dumbledore założył na rękę pierścień dziadka Voldemorta, który był jednym z horkruksów, a na tym pierścieniu ciążyła klątwa, która powoli zabijała Dumbledore'a przez cały rok. Dumbledore założył ten pierścień z pokusy - wiedział, że na pierścieniu jest Kamień Wskrzeszania, jedno z Insygniów Śmierci, którego całe życie poszukiwał, więc chciał przywrócić tym Kamieniem swoją rodzinę, by ich przeprosić za błędy, które kiedyś popełnił w młodości.
3) Harry nie zginął z kilku powodów, najważniejsze jest jednak to, że on chciał umrzeć, pogodził się ze śmiercią, był na nią gotów. Czarna Różdżka była mu oddana, mimo że Harry ani Voldemort tego jeszcze nie wiedzieli (!), a więc Czarna Różdżka, skierowana przez Voldemorta w swojego pana, nie mogła go zabić, więc zabiła ona jedynie część duszy Voldemorta zakorzenioną w Harrym, odkąd Voldemort próbował go zabić jako niemowlę w Dolinie Godryka.
4) Pokręciło ci się nieźle, więc to uporządkujmy. Pamiętasz może, że w I. części Insygniów Śmierci była scena, kiedy Harry szedł w lesie za patronusem w postaci łani - czyli właśnie patronusem Snape'a - i on zaprowadził go do miecza Gryffindora w sadzawce? No to właśnie to była TA scena, a nie żadna scena z 3 części, kiedy Harry walczył z dementorami. Snape wyczarował we wspomnieniu w gabinecie Dumbledore'a tego patronusa-łanię, bo chciał pokazać tym samym Albusowi, że on wciąż, przez te wszystkie lata, kocha Lily i robi to wszystko: ryzykuje, szpieguje, chroni Pottera - w imię jej pamięci. W tym samym czasie reżyser pokazał nam właśnie inną scenę - tę kiedy Potter udaje się za patronusem-łanią w lesie do miecza - bowiem chciał nam pokazać, że to Snape pomógł wtedy Harry'emu i to on dał mu ten miecz z ukrycia, używając swojego patronusa.
5) Snape kazał Dumbledore'owi w tym wspomnieniu przysiąc, że nikt się nie dowie o jego sekrecie: miłości do Lily, ochronie Harry'ego. Snape był od momentu chwilę przed upadkiem Voldemorta podwójnym szpiegiem - szpiegował Voldemorta na rozkaz Dumbledore'a, który w zamian miał zapewnić ochronę Lily przed ścigającym ją i jej syna Voldemortem, lecz jak wiemy - nie udało się to, bo Peter Pettigrew, co się wydało w "Więźniu Azkabanu", i tak zdradził Voldemortowi miejsce zamieszkania swych przyjaciół i zginęli oni. Snape miał wyrzuty do Dumbledore'a, jednak zgodził się w imię pamięci Lily pomagać Albusowi w ochronie Harry'ego do czasu, aż Voldemort znów - jak przewidywał Dumbledore - powróci. Snape, pracując w Hogwarcie, pokazywał często Harry'emu, że go nie lubi, tak jak nie lubił jego ojca, ale jednak był po stronie dobra. Wielu ludzi nie było pewnych po jakiej stronie jest Snape - ci, którzy wiedzieli, że niegdyś Snape był śmierciożercą, mieli jakieś uprzedzenia na pewno, ale Dumbledore zapewniał ich zawsze, że ma dowód na skruchę Snape'a i dobrze wie, że przeszedł on na stronę dobra jeszcze przed upadkiem Voldemorta. Tym dowodem była właśnie wiedza o jego uczuciach do matki Harry'ego, o czym NIKT poza Dumbledorem nie miał pojęcia. Ale właśnie to sprawia, że Snape był genialnym podwójnym szpiegiem przez te wszystkie lata. Nie wiadomo było do końca, z kim trzyma. Z jednej strony Voldemort po powrocie w IV części na cmentarzu sądził, że Snape jest wciąż jego wiernym sługą i szpieguje dla niego w Hogwarcie, a z drugiej strony Dumbledore był pewien i miał przy tym rację, że Snape jest jego sługą w szeregach Voldemorta. Niektórzy członkowie Zakonu Feniksa, tak samo jak śmierciożercy Voldemorta, mieli wątpliwości co do prawdomówności Snape'a, ale nie zmieniało to faktu, że liderzy tych grup - Albus i Lord - stanowczo obstawali przy swoich przekonaniach, bowiem każdy z nich miał - w ich mniemaniu - ważne dowody i powody, by Snape'owi ufać. Snape odpowiednio przekonał Voldemorta po jego odrodzeniu na cmentarzu, że wciąż jest mu gotów służyć i że te wszystkie lata, pracując w Hogwarcie, zbierał dla niego informacje, które jest mu w stanie przekazywać nadal. Voldemort mu uwierzył - Snape był genialnym manipulatorem i mistrzem oklumencji, więc mógł zmylić samego Voldemorta, gdyby on próbował czytać mu w myślach.

ocenił(a) film na 10
Peeves

Wielkie Dzięki ;*

Peeves

To teraz jeszcze powiedzcie skąd wiecie jakiego Lily miała patronusa.

użytkownik usunięty
snowdog

Było mówione w książce i w filmie.

Tak, ale pojawiło się tylko w rozmowie na King's Cross, że niby Harry na to sam wpadł. A mnie tylko ciekawi jak na to wpadł, bo nic przecież nie mógł o tym wiedzieć. Chyba że coś ominęłam przy czytaniu, co jest bardzo prawdopodobne.

snowdog

Geneza zjawiska jest przywołana na przykładzie Lupina i Tonks. Nimfadora kochała Remusa tak bardzo, że jej patronus przybrał kształt wilka/wilkołaka (nie pamiętam konkretnie), w każdym razie stał się identyczny z patronusem Lupina. Harry o tym wiedział, dzięki czemu mógł się domyślić, że łania stanowiła w pewnym sensie komplet do rogacza.

ocenił(a) film na 8
Peeves

Mam pytanie;
Napisales, że; Snape zgodzil sie w imie pamiecido Lily pomagać Dumledorowi w ochronie Harry'ego do czasu powrotu Voldemorta. W filmie natomiast na widok rozzłoszczonego Snape'a ( rozgniewanego tym, ze Dumbledore wiedzial od dawna o koniecznosci smirci Harrego )Dumledore mowie cos w stylu; nie mów, że zaczął cie obchodzić ten chlopiec.
Mam wobec tego wątpliwości dotyczące tego dlaczego Dumledore nie wierzył w szczerą troske Snape'a o Harry'ego skoro wiele lat wczesniej (jak napisales) zgodził się go ochraniać w imie milości do Lily.

ocenił(a) film na 9
annok1231

Nawrócony Snape nie chciał ochraniać Harry'ego z troski o niego, lecz po prostu w myśl "Żeby ofiara Lily nie poszła na marne". Już nie pamiętam, czy tak samo było w filmie, ale w książce Snape na te słowa Dumbledore'a ("JEGO losem?!"-odkrzyknął Snape) wstrząsnął się i wyczarował patronusa Łanię, symbolizującą miłość do Lily (łania to samica jelenia, a mąż Lily, James Potter, był animagiem zmieniającym się w jelenia).

Czakuu

Mylicie się. Harry przeżył nie dlatego, że zaklęcie zabiło tylko cząstkę Voldemorta. Powodem nie było też to iż nie można zabić kogoś jego własną różdżką. Harry stał się panem śmierci. Już wyjaśniam. Potter był posiadaczem peleryny niewidki; różdżka przez pojedynek z Draco stała się mu posłuszna; do tego wszystkiego po otwarciu znicza wyjawił się kamień. Nie byle jaki kamień bo kamień śmieci. Tym samym Harry wszedł w posiadanie wszystkich trzech insygniów śmierci, a co za tym idzie stał się Panem śmierci dlatego nie umarł . Taka jest moja teoria, bo po coś ta cala historii była

MrDandzel

Uważam że się mylicie. Harry przeżył nie dlatego, że zaklęcie zabiło tylko cząstkę Voldemorta. Powodem nie było też to iż nie można zabić kogoś jego własną różdżką. Harry stał się panem śmierci. Już wyjaśniam. Potter był posiadaczem peleryny niewidki; czarnaróżdżka przez pojedynek z Draco stała się mu posłuszna; do tego wszystkiego po otwarciu znicza wyjawił się kamień. Nie byle jaki kamień bo kamień śmieci. Tym samym Harry wszedł w posiadanie wszystkich trzech insygniów śmierci, a co za tym idzie stał się Panem śmierci dlatego nie umarł . Co do śmierci od własnej różdżki. W normalnym przypadku nie można zginąć od własnej różdżki. Jak wiemy Harry jest niezwykły bo stał się częścią Voldemorta. Właśnie tu jest pies pogrzebany, stal się jego częścią dlatego Voldemort mógł go zabić bo dusza Harrego scaliła się z duszą Toma. Idąc w myśl tej dedukcji Voldemort mógł użyć różdżki na Harrym bo w rzeczywistości zabijał sam siebie.