Spodziewałem się pastiszu gangsterskiego kina drogi. A dostałem film który:
- Nie posiada ANI JEDNEGO normalnego dialogu (nie, serio, ten film naprawdę ma praktycznie 100% kretyńskich "EPIC" linii dialogowych).
- Został stworzony przez reżysera i scenarzystę, który gra główną postać film, a którego to postać jest...
Ten film to taki uproszczony "Kill Bill" dziejący się w środowisku gangów motocyklowych na południu USA. Nawet aktorzy ci sami (Bill i jego brat). Dobre dla fanów Quentina Tarantino.
Larry Bishop nie dość, że nie popisał się jako reżyser, to jeszcze wykreował sobą postać plastusiowego "presidenta" gangu motocyklowego, który co najmniej był żenujący. Film ogólnie bardzo średni, trochę pod Tarantino ale z dużym niesmakiem. Madsen, Jones, Hopper + ładne kobiety i motocykle, trochę ratują ten...
i nie mam na mysli gatunku filmowego/teatralnego...
nie wiem o co w tym filmie chodzilo (moze dlatego ze nie wytrwalem do konca) - juz lepiej przełączyć kanal na klan, plebanie albo wiedenska orkiestre noworoczna...
Filmik sygnowany przez Quentina Tarantino. Z jego dawnej ekipy występuje podtatusiały już Michael Madsen. Sam film totalne nieporozumienie.
Daję 8/10, bo lubię motory i filmy o nich. Taką samą ocenę dąłem gangowi dzikich wieprzy, mimo że tam o co innego chodziło:)
Tutaj film naprawdę dobry, trochę zagadkowy (co on miał w tej skrzyni, którą wykopał pod koniec filmu)XD, poza tym super muza i wciągająca fabuła. Polecam:-)
Jakieś propozycje?
bo chyba nie kase, troche mial dziwna minę jak na znalezienie sporej sumki:)
BTW. bardzo dobry film, oczywiscie jesli ktos lubi tego typu filmy,
Odemnie 8/10
film o motorach i bzykaniu z lekka przewaga tego drugiego :D aa i ktoś kto to kręcił zapomniał chyba że w filmie powinna być jakaś historia.
No ale jeśli robił to Tarantino :D
jest bardzo dobry jak ktos lubi tarantina,bo on maczal w tym filmie palce ;] polecam ogladac upalonym,historia o tatuazu w wykonaniu vinniego jonesa wy*****ala z butow
Zgadzam się z głosem poniżej że niestety jest to nieudolne kopiowanie stylu
Tarantino.Ale w Hell Ride nastąpił przerost formy nad treścią i zastanawiam
się po jakie licho Tarantino sygnował ten film swoim nazwiskiem.Jedyne co
łączy ten film z Tarantino to ,,jego,,aktorzy których żal.
do szczęścia wystarczą wam piękne motory i szybkie (roznegliżowane) kobiety, to film nawet może się podobać, ale jeżeli oczekujecie
wciągającej intrygi, porywającej akcji czy ciętych inteligentnych
dialogów, to niestety nie w tym filmie. Tworzony na siłę Tarantinowski klimat na dłuższą metę staje się męczący, tak jak...
Nie wystarczy wrzucić odpowiedniej muzy, zatrudnić Madsena i Carradine'a, żeby powstało arcydzieło. Sposób nakręcenia tego filmu jest więcej niż irytujący. Zero akcji, jedno wielkie cięcie i gięcie...
Ja Bishopa wolę zapamiętać jednak z genialnego dialogu z Madsenem w "Kill Bill".
ciekawa historia, mistrzowskie dialogi :] wlasnie dla nich warto obejrzec film... nie polecalbym filmu tym , ktorzy nie lubia tarantino bo film utrzymany w typowej dla niego konwencji... daje 6.5/10
Zwiodły mnie dwa nazwiska Madsen i Tarantino.Moim zdaniem film jest zrobiony ,,na siłę'' i trochę sztuczny.Jedyne co dobre w tym filmie to Michael Madsen, motocykle i ,,tarantinowskie paluchy''. 4/10
Na plus zaliczyłbym fajną muzykę, obsadę (M. Madsen, D. Hopper, V. Jones i ś.p. D. Carradine) i tabuny lasek ^^
reszta niestety już taka fajna nie jest... Oglądając ten film wydawało mi się, że Bishop chciał sobie po prostu zagrać twardziela, który co 10 minut maca inną panienkę. Aktor z niego jednak przeciętny, a i z...