Bardzo udana czesc,suuper klimat, swietna gra aktorska glownej bohaterki (K.Wuhrer), genialne monologi Pinheada,dosyc duzo krwi, choc koncowka mogla byc lepsza........Dwie sceny ktory utkwily mi w pamieci to scena w z trpupem w tym obskurnym domu i scena w lazience, gdy Amy Klein wyjmuje sobie noz z plecow i nie wie co jest grane....I ogolnie ciekawy pomysl z tymi Deadersami.....
facet chyba ci ktos szpilki powbijal jak Pinhedowi tylko,ze tobie bardziej zaszkodzilo od niego frajerze.Film jest kapiarski na maxa
ocena 0/10
Co ty tam wiesz o Hellraiserze cieciu......Może nie jest to najlepsza czesc ale jest dobra, mi sie w kazdym razie podobala....Kapiarski hahaha - co to w ogóle za okreslenie.....Koncowka moze rozczarowuje ale jest przeciez prawie jak w 1 czesci.....Wielki mi znawca Hellraisera.....