Dno :D. Filmweb to jeden wielki ubaw.
Dougray Scott ma zadziwiającą zdolność grania w gniotach, które potencjalnie powinny stać się hitami.
Nie zgodzę się z tobą. Jestem fanem serii i film mnie nie zgwałcił. Mógłbym tej produkcji wytknąć parę błędów ale mimo to przyjemnie spędziłem czas przy Hitmanie.
Tak? No to super, bo ja jestem wielkim fanem tej gry i mi się film podobał jak cholera. Nie spodziewałem się, że ten film tak bardzo będzie trzymał klimat z gry i byłem pozytywnie zaskoczony.
Fan gier. Dużo mniejszy fan filmów. Ale dobrze wiedzieć, że jeśli coś się komuś podoba a drugiemu nie to już automatycznie fan staje się fanbojem.
Ja jako gracz jestem usatysfakcjonowany w 100% ty jako fan filmów już mniej. Ale kogo to obchodzi? Więc zmykaj fanboju.
Rozsądny fan widzi plusy i minusy nie wychwala pod niebiosa , fanboj natomiast widzi same plusy i wszystko co wyjdzie na podstawie jego ukochanej gry,filmu,książki,komiksu ocenia w superlatywach.
Grałem we wszystkie odsłony serii jeżeli cię to interesuje.
A gdzie ja tu wychwalam pod niebiosa? Weź się człowieku ogarnij i nie polczakuj w internetach ze swoimi hejtami i narzekaniami na wszystkich z byle powodu.
Ja napisałem komentarz do komentarza a nie recenzję, więc nie widzę powodów, by od razu wypisać plusy i minusy (które oczywiście również występowały).
Ale to tylko głupi film do głupiej gry i ja to traktuję jako źródło taniej rozrywki a nie robię z siebie jakiegoś "rozsądnego fana" na pokaz.