Oficjalny wygląd
http://www.comicbookmovie.com/fansites/JoshWildingNewsAndReviews/news/?a=80928
Mi po tym zdjęciu Tauriel zupełnie nie pasuje. Oby pierwsze wrażenie było mylące.
Arwena była strzałem w 10. I jeszcze fakt, że Liv ma bardzo łagodny sposób mówienia pasował do nauki i mówienia po Elficku.
Nie nazwałbym to narzekaniem.
Wypowiedziałem swoje zdanie na temat wyglądu bohaterki, mając nadzieję, iż owe zdanie ulegnie zmianie. "Znowu" też jest raczej niefortunnym słowem, gdyż jest to dopiero moja pierwsza negatywna opinia na temat charakteryzacji/ wyglądu postaci w Hobbicie.
Gwoli wyjaśnienia: U Tolkiena Elfy miały zależnie od urodzenia włosy w kolorach czarnym, srebrnym bądź złotym z niewielkimi odchyłami w odcieniach. Mocna czerwień? Tego chyba nie było.
Poza tym oglądałem wszystkie sezony LOST gdzie Lily ma czarne włosy i w takich ją znam i pamiętam, do takich jestem przyzwyczajony.
Mnie też na początku te rude włosy zdziwiły, ale tłumaczę to sobie w ten sposób:
Czarne włosy mieli Noldorowie, srebrzyste Teleri i Sindarowie, a złociste Vanyarowie. Tauriel jest Elfką Leśną, a Tolkien nigdzie raczej w znanych mi książkach o kolorze włosów Leśnych Elfów nie wspominał.
Ten pomysł z rudymi włosami nawet mi się podoba – jako pewna odmiana od poprzednich filmów :)
Zauważyłam też, że Tauriel ma uszy bardziej szpiczaste niż znane nam wcześniej elfy, co też można wytłumaczyć różnicą plemienia. A samo imię Tauriel, jak myślę, pochodzi od „taur” czyli „las” (jak w Taur-nu-Fuin) i może znaczyć „Elf Leśny” / „Elfka Leśna”
Thranduil i Legolas to Sindarowie z zachodu. Sindarowie to część Telerich. Thranduil i Legi są po prostu z Wysokiego Rodu i dość wiekowi. Legolas-greenleaf to elf leśny.
Sądzę i mam taką nadzieję, że tak jak napisali wyżej - tylko na tym zdjęciu włosy są czerwone.
Teleri to ogólna nazwa Elfów Morskich i tej ich grupy, która dotarła do Valinoru. Ci z Telerich, którzy zostali z Thingolem w Śródziemiu zostali nazwani Sindarami – Elfami Szarymi. Sindarowie są z zachodu w tym sensie, że zatopiony Beleriand był na zachód od terenów znanych z Hobbita i Władcy. Elfy Wysokiego Rodu to Noldorowie, Teleri (w tym Sindarowie) i Vanyarowie, czyli trzy plemiona, które posłuchały wezwania Valarów i wyruszyły na zachód znad Cuivienen, aby dotrzeć do Valinoru (chociaż Sindarowie nie dotarli :).
Elfy Leśne to inne plemię, które nie miało kontaktów z Valarami i żyło w rozproszonych grupach w lasach na wschód od Gór Mglistych.
Legolas Greenleaf nie jest bardzo wiekowy. Urodził się na początku Trzeciej Ery, co jest w Kalendarium we Władcy.
Nie wiadomo ile lat ma Thranduil, ale w Niedokończonych Opowieściach jest napisane, że razem ze swoim ojcem Oropherem i armią Leśnych Elfów brał udział w bitwie Ostatniego Sojuszu, kiedy to Sauron został pozbawiony Pierscienia. Oropher poległ, a Thranduil powrócił na północ z tymi ze swojej armii, którzy przeżyli bitwę.
Thranduil i Legolas to Sindarowie pochodzący z Doriath.
Tolkien pisał albo w Silmarilionie, albo w Niedokończonych Opowieściach, że po zagładzie Beleriandu wielu Sindarów przekroczyło Góry Mgliste i tam wymieszało się z Elfami Leśnymi. Ponieważ Sindarowie byli bardziej „przedsiębiorczy” , w pewnym sensie podbili Elfy Leśne. Nad ludem składającym się w większości z Elfów Leśnych panowali władcy z plemienia Sindarów, tacy jak Amroth w Lothlorien i Oropher (a potem Thranduil) w lasach po drugiej stronie Anduiny.
Sindarowie mieli włosy srebrzyste, co w filmie zostało pokazane jako bardzo jasny blond u Legolasa i Celeborna, a teraz i Thranduila. Nie wiadomo, jakie włosy miały Elfy Leśne, więc równie dobrze mogą mieć w filmie rude i kasztanowe. To jeden ze sposobów pokazania, że są innym plemieniem niż Elfy Wysokiego Rodu.
W linku powyżej Evangeline mówi: "Tauriel is the head of the Elven Guard. She’s a Sylvan Elf, which means she’s of a much lower order than the elves we all became acquainted with in The Lord of the Rings. She doesn’t hold the same kind of status that Arwen or Galadriel or Elrond or Legolas do — she’s much more lowly.” Określenie Sylvan Elf wskazuje, że jest Elfką Leśną.
Ja nie mam nic przeciwko rudym włosom u Tauriel, jeśli będą miały ładny odcień. Też mam nadzieję, że będą lepiej wyglądały w filmie niż na tym zdjęciu ;)
Jak czytałem to wydawało mi się, że Elfowie leśni to sztuczny twór - nazwano tak tych potomków Sindarów, którzy nigdy nie widzieli morza. Przybycie Sindarów z Thranduilem do Puszczy to jakby powrót do domu. Najwyraźniej będzie trzeba 4 raz przeczytać Silmarilion jak będzie czas w sierpniu, gdyż tam wydarzenia mają skomplikowany bieg i trudno wszystko spamiętać.
Prawda Legolas jest z królewskiego rodu ale rzeczywiście nie jest stary ;)
Wydarzenia rzeczywiście mają skomplikowany bieg i ja sama tu trochę namieszałam ;)
Kilka poprawek dodam, bo sprawdzałam teraz w LOTR i Niedokończonych.
Nie ma dokładnego roku urodzin Legolasa – są za to daty urodzenia Arweny i jej braci – jakoś ich dziwnie połączyłam … Mimo to podtrzymuję opinię, że Legolas mógł się urodzić mniej więcej wtedy, albo niewiele wcześniej, bo nie jest wspomniany w bitwie z Sauronem – ojciec pewnie go zostawił w domu jako zbyt młodego :)
Elfy Leśne (Silvan Elves) to Nandorowie, czyli grupa Telerich, którzy w czasie wędrówki na zachód odłączyli się, pozostali po wschodniej stronie Gór Mglistych i nie dotarli do Beleriandu. Wynikałoby z tego, że powinni mieć srebrzyste włosy Telerich, ale w ciągu tysięcy lat może przeszli jakąś mutację albo wymieszali się jeszcze z innym plemieniem ;)
Przybycie Sindarów z Thranduilem, a raczej Oropherem, to rzeczywiście jakby powrót do domu :) chociaż po tylu latach języki Sindarów i Leśnych już się trochę różniły. Sindarowie z Doriath przyjęli nawet język Leśnych i nadawali w nim imiona, bo chcieli się odciąć od innych Sindarów z Beleriandu będących pod wpływem Noldorów, których mieszkańcy Doriath nie lubili :)
Z tego co tam wyczytałam na stronie z linkiem, to mi bardziej na Legolasa wygląda.
Wolała bym już z tym Kilim, przynajmniej coś dziwnego by się wydarzyło, Legolas jakoś mi do romansów nie pasuje. :(
Ale Kili chyba za niski : << Z Kilim może byłoby ciekawiej... I może po to zrobili go takiego niekrasnoludzkiego ; /
Nie wiem ile w tym prawdy, ale ...
" Tauriel isn’t only a fierce warrior; she has a softer side, too. “She will definitely have a love story,” Lilly says. “I can’t give away too much about it. It’s not a huge focus but it is there and it is important and it does drive Tauriel and her story and her actions.” Will that romance involve Orlando Bloom’s Legolas, by any chance? Lilly won’t say definitively one way or the other, but she does offer this much: “Tauriel’s relationship with Legolas is significant. They’ve known each other since they were children, and Legolas’ dad, [Elven king] Thranduil, has a soft spot for Tauriel and sees something very special in her. So if you grow up side by side, and your dad has a very special spot in his heart for this young woman who’s a fantastic warrior, I think it’s hard not to notice her.” She laughs. “That’s probably as much as I can say.”
Moze trojkacik bedzie... xD Według mnie niepotrzebnie wprowadzili jakiś wątek miłosny...
Pewnie ona z Legolasem chce być, ale on będzie twardy w swoim postanowieniu bycia singlem;)
Powie jej: Wiesz złożyłem śluby...
Legolas gustuje w krasnoludach. Gdzie tam takiej ładniutkiej elfce do brodatego, krępego krasnoluda...
Dajcie spokój..
http://www.theonering.net/torwp/2013/06/05/72697-ew-com-first-look-evangeline-li llys-elf-warrior-in-the-hobbit-the-desolation-of-smaug/
Jest na dole informacja.
jest takie info od samego Petera :))
https://www.facebook.com/notes/peter-jackson/the-hobbit-casting-update/101502865 15141558
Musimy chyba poczekać na videoblog, może będzie więcej informacji na ten temat. :)
PS. Polubiłam Tauriel i twierdzę że romansidło jest jej niepotrzebne :)
Kiedyś na Tumblr wyczytałam pogłoskę że Tauriel miała podkochiwać się w Thranduilu :P
nie lubię plotek :P tlyko potweirdzone informacje więc nie komentuje...
a na videoblog to jjuż nie możemy się doczekać :))
Wszystko fajnie,ładnie wygląda,ale bardzo sztucznie to wyszło : ( Mam nadzieję że inaczej będzie na ekranie się prezentować,niż na zdjęciach :)
Widze że Peter znowu to robi. Wypuszcza jakaś postać na wiele, przed premierą, by ludzie się do niej przyzwyczaili. Nie wiem jak wy ale ja pamiętam jak to było z Krasnoludami, jak ludzie jęczeli, że słabo wyglądają. A na premierze byli już tak do nich przyzwyczajeni, że nie przeszkadzało im już to.
Ja tak mam często. Tak było z 2 zwiastunem Hobbita i tak tez miałem z trailerami i spotami do Człowieka ze stali.
Mi przeszkadzało. Zresztą do dobrego filmu, żeby był dobry, nie trzeba przyzwyczajać, bo sam w sobie jest dobry.
Ja tam czuję moc. Oczywiście wygląda inaczej niż Arwena, ale to kwestia jej pochodzenia i miejsca życia (Mroczna Puszcza to nie Imladris mimo wszystko). Ma świetne włosy i świetny kaftanik :D MI tam sztucznością nie wieje, podobnie było z pierwszymi zdjęciami krasoludów. Wielkie narzekanie że dziwne i nienaturalne, po czym film wszystko perfekcyjnie pokazał :)