Gemmo w najlepszej roli(a przynajmniej najnaturalniejszej w moim odczuciu) wplątanego przez śmierć ojca w polityczne rozgrywki. Otóż do Dallas przyjeżdża z wizytą prezydent USA. W mieście jednak działa organizacja pod przywództwem lokalnego bogacza i szeryfa w miasteczku, mająca na celu doprowadzenie do zamordowania prezydenta i przejęcie wpływów na przegranym w niedawnej wojnie południu.
Nasz bohater zostaje wplątany w te rozgrywki poprzez śmierć swojego ojca, którą chce wyjaśnić, a który to ojciec zginął ponieważ wiedział o spisku.
Przez cały film Bill Willer wraz z przyjaciółmi stara się odnaleźć morderce ojca, oczyścić z zarzutów nieslusznie oskarżonych. Mamy tutaj wiele dobrze przemyślanej intrygi oraz dużo przyzwoicie nakręconej akcji. Smaczku dodaje dwuznaczność moralna zagadnienia racji stanu, prawdy. Istotną role odkrywa informacja i dokumenty które są dowodami na wiele złych rzeczy dokonanych przez złych polityków i biznesmenów, jednak ich ujawnienie może spowodować wybuch drugiej wojny z południem. Ten wątek czyni oglądanie filmu czymś więcej niż zwykłym spaghetti zemsty.
Dziwie się, że jest tak mało znany. Właściwie na każdym poziomie stoi wysoko, pod względem aktorskim, jak i realizmu- dialogi i motywny nie są przerysowane a naturalne. Każdy ma tu swoje racje i słuszności. Akcji jest dużo, lecz nie jest przerysowana pod względem prawdopodobieństwa. Muzyka się nie wybija, lecz bardzo pasuje.
Solidne 7.