Jak to już mi się zdarza piszę przed zakończeniem seansu bo muszę to z siebie wyrzucić . W kilku scenach po prostu brakowało mi jeszcze opadającej, poszarpanej flagi która bezwiednie opada pośród najmężniejszych z najmężniejszych ! Równie dobrze mogli mieć napisane na mundurach "JESTEŚMY ZAJEBIŚCI" ! Poziom sztucznego patetyzmu to mniej więcej 999/10 a ogólna powaga w filmie jest na podobnym poziomie uwaga, jak w filmie "Maczeta"