Oczywiście, udział Natalii Siwiec od razu zapalił czerwoną lampkę, ale zasadniczo niby film akcji, ale przez zbyt dużo narracji - spać się chce. Do tego reżyser nie może chyba zdecydować się czy iść w stronę poważnego filmu gangsterskiego, czy czarnej komedii (postać Łomka w prawdziwej gangsterce, no proszę was), chyba za dużo Tarantino weszło.
Na plus na pewno gra głównego aktora, ale całość bez polotu.