Jean jest znanym, acz beztroskim aktorem. Gdy przyjeżdża na plan filmowy gładko ogolony, reżyser załamuje ręce, gdyż prosił go o czterodniowy zarost. Pozornie niewinny gest jest dla filmu prawdziwą katastrofą. Jednak dla Jeana staje się okazją, by wreszcie zwrócić uwagę na otaczający go świat.