Johnny Mnemonic to dzika eskapada futurystyczną infostradą do miejsca, w którym technika spycha człowieka w niebezpieczny zakręt. Dla potrzeb filmu stworzono scenerię Pekinu i Newarku XXIw. Robert Longo, artysta i rzeźbiarz, którego prace wyatawiane są w muzeach i galeriach całego świata zadebiutował tu w roli reżysera. Moim zdaniem powienien wrócić do tego co robi najlepiej i dalej wystawiać swoje prace w galeriach. Film jest przeciętny i gdyby nie obasada skończyłby na pułce filmów klasy "B". Żadna rewelacja, niezłe efekty specjalne... to wszystko.