Naprawdę wspaniały melodramat! Fantastyczna obsada.
Na szczególną uwagę,oprócz odtwórców ról pierwszoplanowych
zasługuje Jacek Woszczerowicz grający tu prawdziwego niegodziwca,rujnującego szczęście młodej dziewczyny.
"Kłamstwo Krystyny" to film, w którym nietylko "kłębią się namiętności i piętrzą dramaty,ale od czsu do czsu następują też chwile wytchnienia".Fantastyczny popis Lody Halmy na parkiecie dancingu "Eldorado".Mistrzowsko nakręcona scena finałowa.Polecam naprawdę wszyskim!!! Nietylko miłośnikiom polskiego starego kina.