Amerykańska podróbka filmu produkcji chińskiej (ciekawe co nie?) albo koreańskiej (nie rozróżniam tych Azjatów więc ciężko powiedzieć) pod tym samym tytułem. To samo tylko inaczej tam była brunetka. Mało śmieszny raczej melodramatyczny, zabawne momenty można policzyć na palcach jednej ręki człowieka, który stracił obie ręce. Film raczej dla kobiet.
Ale azjatycka wersja jak dla mnie o wiele lepsza, Amerykanie zawsze muszą zrobić po swojemu i zepsuć...
Czy ja wiem oglądałem obie wersje i mi jakoś bardziej leży wersja amerykańska. Azjaci mają swój specyficzny sposób robienia filmów mi wydaje się być trochę nienaturalny, dlatego ja wole amerykańską podróbkę. Pozdrawiam
Oryginał jest koreańskiej produkcji. Po wcześniejszym obejrzeniu azjatyckiej wersji traktuje ten film jak tandetną i nieudaną podróbę najgorszego sortu. Zrobili ten film tylko aby zarobić kasę na rewelacyjnym i wzruszającym scenariuszu.
Jankesi jeszcze nie wiedzieli co to ACTA jak go kręcili i moim zdaniem ta Amerykańska podróba jest lepsza. Nie przepadam za azjatyckimi filmami bo wg mnie są trochę za bardzo udawane i przez to mało realistyczne. Ale to czy się ten film lubi czy też nie to już kwestia gustu a o gustach się nie dyskutuje. Pozdrawiam
Dokładnie! O gustach się nie dyskutuje. Wiesz masz trochę racji z tą sztucznością. Może azjatyckim aktorom brakuje trochę ogłady i są sztywni. Ale ich przecież nie produkuje Disney.
Jak można mylić koreański z chińskim? Nie znasz się to się nie wypowiadaj. Nie dziwię się że nie lubisz kina z dalekiego wschodu bo na samym wstępie przed obejrzeniem filmu już go nie lubisz, więc po ch... się męczysz? I co do cholery oznacza "za bardzo udawane" ? To jest zupełnie inna kultura, tobie się może "wydawać" (wtf?) że "udają" a nawet nie wiesz jak się w rzeczywistości zachowują - gdzie punkt odniesienia? Do kogo/czego to porównujesz - Europejczyków? Może przez to że mrużą oczy?
Jak można mylić? Bardzo prosto dla mnie wszyscy Azjaci wyglądają tak samo. po drugie nie powiedziałem, że nie lubię kina z tego regionu tylko, że za nim nie przepadam. oglądałem parę "skośnych" filmów, które mi się podobały Faktycznie może nie rozumiem ich kultury dlatego ich filmy wydają mi się udawane. Moja ocena tego filmu opierała się jedynie o własne odczucia nie zagłębiałem się, żeby dokładnie zrozumieć dlaczego zachowują się tak a nie inaczej. Jeżeli jesteś specjalistą od tego regionu albo być może na codzień wspólpracujesz z takimi ludźmi to sprawę widzisz z innej perspektywy. Przykro mi, że tak to odbierasz i nie potrafisz zrozumieć, że mam swoje zdanie być może niekoniecznie słuszne ale widziane z innej strony.
"dla mnie wszyscy Azjaci wyglądają tak samo" - nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę ale po takich wypowiedziach łatwo wyciągnąć wniosek, że jesteś rasistą i ksenofobem a dla takich nie powinno być tutaj miejsca.