Co za pokrzywiony film... prawde mówiąc wogóle mnie nie śmieszy jak jakaś tłusta baba skacze po wymoczku udając orgazm lub broń powodująca tenże... Totalne dno... :(, szkoda czasu naprawde już lepszy chyba American Pie... :/
Hehe, zgadzam się, ten gag akurat był nieco słabszy, ogólnie jednak, jesli się podejdzie do filmu z właściwym nastawieniem, można się nieźle uśmiać. Choć też nie uważam "Orgazmo" za zbyt odkrywcze, mimo wszystko lepsze od "American Pie". Tutaj czuć przynajmniej dystans twórców do ich "dzieła" - ot, jeden wielki zgryw.