PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=124958}

Karnawał dusz

Carnival of Souls
1962
6,5 2,1 tys. ocen
6,5 10 1 2082
6,0 15 krytyków
Karnawał dusz
powrót do forum filmu Karnawał dusz

Ja pieprze...

ocenił(a) film na 3

Gorszej zamuły nie widziałem! nuda, muda i jeszcze raz nuda! powinni puszczać to na wieczorynkę bo sen gwarantowany ale cudem wytrwałem do końca. Zaraz pewnie odezwie się głoś oburzenia i komentarze typu"nie było flaków dlatego tylko trzy" ach ludzie nie oceniajcie innych bo każdy ma inny gust. Według mnie film jest po prostu nudny, zero napięcia, durna fabuła, wykonanie (no cóż to stary film więc...) Po prostu lata jakaś durna baba po mieście krzyczą że nic nie słyszy, idiotyczny początek filmu zero jakiegokolwiek przedstawienia postaci. Film zdecydowanie nie dla mnie.

Disturb__

Wiem, że po 10 latach i niskiej ocenie, nie obejdzie Cię to. Ale nie wystarczy patrzeć żeby widzieć.

Komentarz innego użytkownika:

" Miejsce, o którym wspominasz to moim zdaniem czyściec. Wedle tego, co dowiadujemy się o Mary, była ona jednostką aspołeczną. Nie pragnęła miłości, nie pragnęła bliskości drugiego człowieka. W swojej pracy nie widziała żadnej misji. Większość ludzi wykonujących pracę organisty widzi w tym pewnie jakiś stopień poświęcenia Bogu, coś mistycznego, coś co sprawia że stają się lepsi duchowo. Dla Mary była to zwykła praca, nic poza tym. Sposób na zarobienie pieniędzy zgodny z jej wykształceniem . W którymś fragmencie filmu, gdy Mary kończy grę, pada stwierdzenie (zdaje się że z ust mężczyzny, który załatwił jej pracę), że nie wystarczy sama gra, trzeba jeszcze używać duszy. Wydaje mi się to dosyć znamienne w kontekście wymowy filmu. Mary w trakcie pobytu w Utah otrzymuje szansę na przechylenie szali na którąś stronę, wybór między dobrem a złem, zbawieniem a potępieniem. Moim zdaniem w ostatecznym rozrachunku przeważyło to drugie. Zaś człowiek, którego cały czas widzi Mary i inne tańczące postacie symbolizują prawdopodobnie potępione dusze. Warto zauważyć, że zaczęły tańczyć gdy Mary grała w kościele dziwną melodię, którą pastor określił jako bluźnierczą."