Przyznam szczerze, że mnie zaskoczył. Początkowo myślałam, że to kolejny gniot dla nastolatków, ale pod koniec się niespodziewanie rozkręcił... I właśnie przez tą drugą połowę filmu całkowicie zmieniłam o nim zdanie.
No właśnie.. Ja miałam tak samo :) nie podobało mi się jednak trochę to zakończenie, bo mogli pokazać jak keith umiera:(
Jedynym zaskoczeniem było to,że chłopak był chory. Tylko tyle, a reszta to schematy wykorzystywane i powielane przez większość filmów.
Nawet to nie bylo zaskoczeniem jak sie szkole uczuc wczesniej ogladalo... Mialem wrazenie jakbym ogladal druga czesc tego wlasnie filmu.