Keith
2008
powrót do forum filmu Keith 
ocenił(a) film na 10 
ocenił(a) film na 10
Po przeczytaniu komentarzy niektórych osób w stosunku do tego filmu i głównego bohatera po prostu szczęka mi opadła. Nie muszę sobie wyobrażać jak to jest otrzymać wyrok śmierci będąc nastolatkiem, ponieważ znalazłam się w takiej sytuacji. Wiecie jaka była moja reakcja? Dokładnie taka sama jak Keitha, miałam ochotę niszczyć wszystko i wszystkich, za to że są tacy szczęśliwi, że mogą żyć, a tego nie doceniają, z czymś takim nie byłam w stanie sobie poradzić. Dziwi mnie też wasze porównywanie tego filmu do szkoły uczuć, fakt mają podobną tematykę, ale szkoła uczuć jest wygładzonym słodkim obrazkiem dla 13nastolatek. W trakcie choroby spotkałam wiele osób w takiej jak ja sytuacji i wierzcie mi bez względu na wiek i doświadczenie żadna z tych osób nie pogodziła się z losem. Rozumiem przesłanie tego filmu z prostej przyczyny sama byłam w takiej sytuacji, żyję dzięki uporowi włoskiego kardiochirurga, ale wierzcie mi do tej pory ciężko mi jest zwracać się do Boga, cały czas myślę o tym dlaczego to mnie tak przekreślił(dlatego odrzuca mnie obraz pokazany w szkole uczuć). Proszę nie porównujcie tych dwóch filmów. W jednym pokazane jest prawdziwe życie, a drugi to bajka. Nie nazywajcie też w swoich wypowiedziach Keitha świrem bo wierzcie mi w jego sytuacji też złapalibyście co najmniej depresję.
film jest bardzo poruszający, ja długo nie mogłam się po nim otrząsnąć bo nie oglądam takich filmów i to był dla mnie szok
Trzymaj się :)
bardzo ci współczuję black_lady33, a zarazem gratuluję że udało ci się to pokonać !:) zgadzam się z twoją wypowiedzią w 100 % :) ja też uważam ze ten film nie można porównywać do SU bo tak naprawdę to są dwa odrębne filmy ! i wkurza mnie to jak niektórzy piszą że cały film Keith jest skopiowany z filmu SU i że tylko są pozamieniane osoby chore !! A to nie prawda bo tak jak to powiedziałaś w SU ta dziewczyna pogodziła się z losem i nic sobie z tej białaczki nie robi ;/ zaś Keith nie pogodził się z chorobą do samego końca :(:( było mu tak bardzo ciężko że to dlatego był takim 'świrem' :(* ja uważam że ten film jest cudowny i wzruszył mnie bardzo , nie mogłam się po nim opanować przez godzinę , zaś na SU nawet nie płakałam bo to było dla mnie bardzo przesłodzone ;/;/ Keith najlepszy !!:):)* Black_lady33 powodzenia !!! ;)
dokładniie sie zgadzam..nie przypomina mi on Szkoły uczuc(jest przesłodzona)..Keith jest rewelacyjnym filmem(bunt i odrzucenie)..zrobił na mnaie ogromne wrażenie!..Pozdrawiam!..
ps.czy zna ktoś podobne filmy?wzruszajace o miłośći nie koniecznie o takiej tematyce..
