Prosty film, z pozoru banalna historia, dobrze nam wszystkim znany schemat miłości w szkole średniej. A jednak nie do końca. Ciekawie się rozwija, wciąga widza w swój klimat. Rzetelnie nakręcony, można powiedzieć, że z przesłaniem. Świetna muzyka. Ogromnym zaskoczeniem była dla mnie natomiast dobra kreacja Jesse McCartney'a. Jest chyba muzykiem, chociaż ja tam o nim nic nie słyszałam, może dlatego, że nie interesują mnie chłopięcy idole nastolatek. Nie wiem jak śpiewa, ale tu poradził sobie świetnie.
Film raczej na spokojny wieczór i może bardziej spodoba się kobietom.