PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=227981}

Keith

2008
7,4 64 tys. ocen
7,4 10 1 64171
7,3 3 krytyków
Keith
powrót do forum filmu Keith

po przeczytaniu opinii na jego temat, stwierdziłam że warto obejrzeć ten film, okazało się zupełnie inaczej. Kto chodziarz troszkę melodramatów obejrzał wie, że to historia wałkowana w wielu z nich, w tym jednak nic mnie nie wzruszyło, nic a nic, czytałam że u niektórych film wywołał łzy, u mnie wręcz przeciwnie momentami niektóre sceny wydawały mi się po prostu śmieszne bo zdarte na żywca z innych filmów o tej tematyce.
SŁABO 5/10 !

ocenił(a) film na 8
magdunia1213

@magdunia1213 napisałaś: "niektóre sceny wydawały mi się po prostu śmieszne bo zdarte na żywca z innych filmów o tej tematyce."

Możesz przytoczyć które sceny i z jakich filmów? Tak przykładowo.

ocenił(a) film na 5
Szafagra

hmm... trudno mi teraz odwołać się do konkretnych tytułów, bo motyw miłości i wtrącającej się w to choroby jednego z bohaterów realizowany był w wielu melodramatach i tak jak powiedziałam, kto troszkę obeznał się w tym gatunku; wątek ten nie będzie mu obcy, jak na razie przychodzi mi do głowy tylko "szkoła uczuć" ale z pewnością tych filmów jest więcej ;)
a motyw szkoły i ludzi z różnych środowisk ( popularna dziewczyna, mądra ładna, imprezowiczka należąca do szkolnej śmietanki i mało znany chłopak bądź na odwrót ) to chyba zasada wszystkich kiepskich melodramatów. Chodź nie da się zaprzeczyć ze o to właśnie chodzi w melodramatach; miłość na przekór wszelkim przeciwnościom losu, ale chciałabym żeby czasem filmy te były po prostu bardziej urozmaicone :). Pozdrawiam...

użytkownik usunięty
magdunia1213

ten film jest oparty na schematach, ale to nie znaczy że jest zły. To po prostu jego minus. Ma świetną dobraną muzykę, idealną wręcz, temat dobry dla nastolatków, dobra gra aktorska, to ze film jest oparty na pewnych schematach to nie znaczy że jest zły.

ocenił(a) film na 4

Pamiętacie sobotnie popołudnia z Waltem Disneyem na TVP1? Dla mnie ten film idealnie by tam pasował.

Limitowana - zgadzam sie z Tobą w 100 %. Od razu oglądając film, wczuwam się w sytuację Natalie. Jest to jednocześnie piękna i bardzo
smutna sytuacja życiowa. Nikomu nie życzę, by się w takiej znalazł, a jednocześnie podziwiam
każdego kto może takiego czegoś doświadczyć, bo tacy ludzie są dla mnie bohaterami i no matter
what zawsze będą . To do mnie nie podobne, ale płakałam 2 razy na tym filmie. Na pewno jest to
film jedynie adresowany do "dojrzałych emocjonalnie" widzów niezależnie od wieku,bo tylko oni są
go w stanie odpowiednio odebrać. Ten film jest prawdziwy jak życie.

użytkownik usunięty
magdunia1213

Ok, może jest oparty na pewnym schemacie, ale moim zdaniem jest dużo lepszy np od "szkoły uczuć", gdzie głowna bohaterka była, wedlug mnie, bez wyrazu, a film bardziej przewidywalny (i nie zrobił na mnie większego wrażenia). Co do Keitha- po nim nie od razu było widac, że jest chory i ma kłopoty, a przynajmniej nie w znacznym stopniu, poza tym moim zdaniem jest on bardzo... ciekawym bohaterem, dość tajemniczym - taka intrygująca postać:). Ja bym tego filmu raczej nie porównała do innych, bardziej mdłych.

ocenił(a) film na 8

No właśnie. Powiem tak, po raz pierwszy trafiłem na ten film całkowicie przez przypadek. Ot leciał sobie film na "jedynce" po godzinie 17. Spóźniłem się i zacząłem oglądać z 15 minutowym opóźnieniem. Nie zdawałem sobie sprawy ani o czym jest film ani do jakiej tematyki nawiązuje. Pomimo tego oglądałem tą tzw. "monotonię" z jakimś takim dziwnym i niepodobnym do mnie "zapałem" chłonąc każdy fragment. Końcówka mnie osobiście zmiażdżyła ... była czymś czego absolutnie się nie spodziewałem. Później gdzieś na forum (chyba FilmWeb) wyczytałem, że podobnym filmem jest wspomniana wcześniej "Szkoła uczuć". I pomimo tego, że ów film może i jest dobry, ja jako widz wiedziałem czego się spodziewać, przez co stawał się on coraz bardziej przewidujący, a co za tym idzie coraz mniej przekonywujący. Więc apeluję do wszystkich: - nie czytajcie "dziadowskich" opisów i streszczeń filmów, które macie zamiar obejrzeć, gdyż popsuje Wam to tylko przyjemność z oglądania i delektowania się losami bohaterów!!! Dziękuję, Dobranoc PZDR

ocenił(a) film na 10
magdunia1213

ale jakbyś nie zauważyła każdy film jest inny to nic że ta sama tematyka, każdy film jest inaczej zrobiony. W szkole uczuć jest inaczej popularny chłopak zakochuje sie w chorej dziewczynie a w keith jest tak że to chory chłopak chce sie pobawić popularną dziewczyną tak żeby ona sie w nim zakochała ;)

cookie_mr

dokładnie;)

ocenił(a) film na 7
magdunia1213

Jak ktoś ogląda notorycznie horrory to go żaden nie przerazi już, jak ktoś ogląda komedie ciągle to się nie będzie śmiał na żadnym, film był dobry w mojej ocenie bo nie oglądam melodramatów, jakoś tak się złożyło że miałem nastrój paskudny i wpadł ten film.

powene

takiej bzdury jeszcze nie słyszałem cytuję: "Jak ktoś ogląda notorycznie horrory to go żaden nie przerazi już, jak ktoś ogląda komedie ciągle to się nie będzie śmiał na żadnym" hahaha to tak jak, ktoś codziennie spożywa jedzenie to w końcu przestanie hahaha...

magdunia1213

Nie dyskutujcie z osobą, która pisze "chociaż" przez rz.

0dyn

choDZiaRZ - i na dodatek zamiast "c" to "dz" - to już w ogóle jakaś masakra...

luckers86

No, jeszcze lepiej :D