No właśnie z mroźnej, zimowej hiszpani, która nie ma nic w sobie z gorącej atmosfery filmów almodovara. Hiszpanii w której pada śnieg i deszcz, hiszpanii której nieznamy.
Ja jednak wolę starą dobrą może i bardziej stereotypową hiszpanię, gorącą kipiącą kolorami i uczuciami, w której słońce nigdy nie zachodzi.
w alicante i valencii pare dni temu spadl snieg a w galicji i kraju baskow to raczej normalne bo tam sa gory... a deszcz w hiszpanii to cos tak normalnego jak i u nas, zima oczywiscie :]