doskonale przemyslany i pomyslowy film...dlugo czekalam, by go obejrzec i poki co, musze przyznac, ze to najlepszy film nowego hiszpanskiego kina, jaki bylo mi dane zobaczyc. nie nudzi, mimo, iz latwo przewidziec tragedie (nawet scena rozbijajacych sie popierowych samolocikow jest bardzo dramatyczna).
los otto i any mozna porownac do romea i julii.
zdjecia sa piekne, takze muzyka. polecam !