Początek ciekawy ... interesujący i wciągający a zwłaszcza ta ciekawostka odnośnie całej tej wojny między USA a arabami! Później atak terrorystyczny i wydawać by się mogło że będzie naprawdę dobry film a tu wręcz przeciwnie zrobiło się piekielnie nudno! Bardziej wyglądało to na film Moora po raz kolejny tyle ze w roli głównej żołnierze a nie Bush :) Sam pomysł nakręcenia ... myśle że troche prowokujący! I tak sytuacja między tymi krajami jest napięta to po co jeszcze ją podsycać takimi filmami jak ten! Fakt jest faktem że Bin Laden i cała ta rzesza brudasów robi źle i wszyscy się ich boją, lecz oni w głebi duszy nie różnią się od nas bo także sądzą że walczą w słusznej sprawie, a nagrodą bedzie wybawienie!
To tak powracając do "Królestwa" to akcja zaczęła się dziać 20 minut przed końcem i była naciągana, za szybko się wszystko działo i wdarł się chaos. Ogólne wrażenia mimo wszystko całkiem dobre, lecz nadal przez to nie polubiłem filmów wojennych. Foxx jak zawsze gra świetnie i obsada to znaczny plus tego filmu! Ocena ... trudno powiedzieć obiektywnie ... i kierując się ogólną niechęcia do całego spektaklu jak i wykonania dam tylko 6/10.